Królowe życia to jeden z najpopularniejszych programów telewizji TTV. Jego bohaterowie pokazują swoje codzienne, “królewskie” życie. Największą gwiazdą formatu jest oczywiście Dagmara Kaźmierska, którą uwielbiają setki tysięcy osób.
Od jakiegoś czasu w show można zobaczyć także Arka Zgorzelskiego, który w mediach społecznościowych posługuje się pseudonimem “Megakot”. Arek jest bardzo charakterystyczny.
Zacznijmy od wyglądu. Bardzo lubi on kolorowe, momentami pstrokate ubrania. Nie zginie chłopak w tłumie. Mega charakterystyczna jest również jego fryzura. Wiele osób komentowała jego “grzybka” twierdząc, że fryzjer robi tę fryzurę odcinając ją od garnka.
Polecany artykuł:
pisze społecznik. Cały jego post poniżej:
Szczeciński deweloper mówił również przed kamerą o zamiłowaniu do szybkich i luksusowych samochodów oraz młodych kobiet.
Arek sam w jednym z wywiadów przyznał, że aż cztery jego byłe partnerki straciły życie w podejrzanych okolicznościach.
Głos w sprawie zabrał społecznik, Jan Śpiewak, który w mediach społecznościowych skrytykował udział Megakota w show Królowe życia.
W popularnych nagraniach na YouTube chwali się tym, że nazwał świnię imieniem po byłej dziewczynie, która popełniła samobójstwo. Tych dziewczyn, które umierały tragicznie w młodym wieku po związkach z nim było aż cztery. Z tego co udało nam się ustalić wszystkie przed śmiercią miały poważny problem z narkotykami. Jak sam Mega Kot przyznał policja sama podejrzewała go o zabójstwo jednej z nich
Telewizja TVN, do której należy TTV oficjalnie nie komentuje całej sytuacji. Z nieoficjalnych informacji dziennikarzy kilku serwisów internetowych wynika jednak, że produkcja show postanowiła usunąć Megakota z “Królowych”.