W najnowszym wywiadzie, Anna Wendzikowska zdecydowała się podzielić swoimi doświadczeniami dotyczącymi niewierności w związkach. Otworzyła się przed Żurnalistą i przyznała do swoich "grzechów". Zapewniła, że mimo iż zdradzała, kierowała się uczciwością. To wywołało burzę w sieci.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Anna Wendzikowska chwali się "tanimi" wakacjami. Fani wyśmiali te ceny
Wypowiedź Ani Wendzikowskiej podzieliła internautów
Anna Wendzikowska prowadziła w przeszłości burzliwe życie uczuciowe. Była zaręczona z Patrykiem Ignaczakiem, z którym ma córkę Kornelię (ur. 2015), z kolei z Janem Bazylem doczekała się drugiej pociechy, córki Antoniny (ur. 2018).
Miłosne perypetie byłej prezenterki TVN często były tematem plotek i licznych spekulacji. Teraz, w rozmowie z Żurnalistą, Wendzikowska postanowiła jeszcze bardziej otworzyć się na ten temat. Po raz kolejny przyznała, że została zdradzona oraz, że sama zdradzała.
W mojej ostatniej relacji, w której się dowiedziałam, że byłam zdradzana, nigdy w życiu bym nie przypuszczała, nigdy nie podejrzewałam, nigdy nie sprawdzałam, bo było to dla mnie coś niewiarygodnego i nawet jak się dowiedziałam długo po rozstaniu, to powiem Ci, że też mi było w to trudno uwierzyć, dopiero jak zdjęcia zobaczyłam, to gdzieś tam to do mnie dotarło - powiedziała celebrytka.
Żurnalista postanowił drążyć temat przypominając jej, że jakiś czas temu przyznała, iż sama również nie była wierną partnerką. Wendzikowska odparła, że zdrada była dla niej "ważnym elementem w procesie pokochania siebie". Oznajmiła również, że była w tym wszystkim uczciwa, ponieważ zawsze w takiej sytuacji odchodziła od ówczesnego partnera.
Na szczęście ja zawsze miałam w sobie dużo uczciwości. Niestety miałam taki schemat, że potrzebowałam udowadniać sobie swoją atrakcyjność, więc stąd się brały moje zdrady, natomiast jak już zdradzałam, czy też poznawałam kogoś innego, to odchodziłam - wyznała otwarcie.
Takie tłumaczenia nie spotkały się z pozytywnym odbiorem wśród internautów: Zastanawia mnie jak można usprawiedliwiać zdradę. To jest bez sensu / Zdradzisz raz, zdradzisz kolejny. Każdy facet, z którym taka osoba będzie musie wiedzieć ,że to tykającą bomba... / Nie można mówić o jakiejkolwiek uczciwości zdradzając drugiego człowieka - czytamy na Instagramie.
Inni starali się bronić Ani: Mogła powiedzieć, że zdradzała i tak zakonczyc temat. Nie musi być świętą , ma prawo do pomyłek / Każdy z nas jest tylko człowiekiem i każdy popełnia błędy... - czytamy poniżej.