Anna Przybylska zmarła w 2014 roku. Chorowała na raka trzustki. Rok przed odejściem przeszła operację usunięcia guza. Niestety to nie pomogło. To jedna z najbardziej wstrząsających śmierci w polskim show-biznesie. Do dzisiaj wiele osób nie może się pogodzić, że tak piękna i utalentowana aktorka musiała pożegnać się z życiem w tak młodym wieku. Gdy zmarła, miała 36 lat. Niedawno do kin trafił film biograficzny pod tytułem Anna, który opowiada o życiu gwiazdy. Tym samym dużo osób z branży zaczęło ją wspominać. Zrobiła to między innymi Katarzyna Bujakiewicz, która prywatnie była wielką przyjaciółką Przybylskiej. 8 lat po śmierci bliskiej jej osoby zdradziła, co powiedziała jej podczas ostatniej rozmowy.
ZOBACZ TAKŻE: Dzieci Anny Przybylskiej - co wiemy o Oliwii, Szymonie i Janie? Ile mają lat? Jak wyglądają?
Katarzyna Bujakiewicz o ostatnich słowach Anny Przybylskiej
Katarzynę Bujakiewicz i Annę Przybylską łączyła długa przyjaźń. Poznały się w 2002 roku, kiedy obie grały w filmie Rób swoje, ryzyko jest twoje. Ich znakomita relacja trwała 12 lat. Z okazji premiery filmu Anna wiele osób zaczęło pisać wiadomości do Bujakiewicz. W rozmowie z Jastrząb Post aktorka zdradziła, że bardzo ją to porusza. Wspomniała także o ostatnich słowach, które usłyszała od Przybylskiej. Miała jej powiedzieć, że zjedzą jeszcze razem poznańskie drożdżówki.
Mam ciarki, jak o tym mówię. Dostaje informacje właśnie z Poznania, że na tym fragmencie Poznań płacze. Jest to dla nas wzruszające, bo ten etap naszej przyjaźni był najbardziej intensywny w Poznaniu, gdzie faktycznie robiłam za zastępczego męża. Poznań ją kochał, bo ona biegała w tych swoich dresach pomiędzy siłownią a zakupami i była taką naszą poznańską Anią - powiedziała Bujakiewicz dla Jastrząb Post.