Anna Popek

i

Autor: WBF

Anna Popek uważa, że wojna może nam pomóc. "Czasem muszą być takie drastyczne wydarzenia"

2022-03-02 12:03

Dziennikarka uważa, że wojna może nam pomóc w zrozumieniu tego, co tak naprawdę jest ważne w życiu. Nie torebki, buty czy złoto, ale to jacy jesteśmy. Gwiazda dodaje, że codziennie chodzi do kościoła, aby pomodlić się za naszych sąsiadów.

Chodzę do Kościoła codziennie, o 17.30 są różańce w intencji pokoju na Ukrainie. Ludzie się naprawdę żarliwie modlą i takie momenty, jak ten, są po to, żeby świat trochę oprzytomniał i zrozumiał, że naprawdę nieważne są nowe torebki i buty, złoto czy waluty, ale to, jak żyjemy i jacy jesteśmy dla innych - powiedziała Anna Popek w rozmowie z „Pomponikiem”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jako jedna z niewielu amerykańskich gwiazd wspiera Ukrainę. Fani docenili jej wsparcie

Sonda
Czy często angażujesz się w akcje charytatywne/zbiórki?

Anna Popek zachęca internautów do modlitwy za Ukrainę

Dziennikarka popiera sankcje jakie nakładane są na wroga Ukrainy oraz wszelkie akty bojkotu rosyjskich produktów. Uważa, że Rosja musi poczuć jak wielką krzywdę wyrządza nie tylko Ukrainie, ale również swoim obywatelom, i zakłada, że ten konflikt będzie ich wiele kosztował. Gwiazda telewizji ubolewa również nad tym, że wszyscy musimy mierzyć się z taką agresją.

Szkoda, że musi do tego dochodzić w takich momentach, bo w czasach pokoju nie jesteśmy tego w stanie zrozumieć. Czasem muszą być takie drastyczne wydarzenia, żeby z ludzi wyszło to, co dobre. Oby jak najszybciej wszyscy to zrozumieli. Gorąco życzę Ukrainie i sobie też, żeby ten konflikt się zakończył – dodała dziennikarka.

Anna Popek swoje wsparcie dla Ukrainy wyraża na różne sposoby. Niedawno za pośrednictwem Instagrama zachęcała wszystkich do modlitwy i zwracała się do św. Michała o wsparcie w walce oraz o obronę przed „zasadzkami złego ducha”. Oprócz tego, dziennikarka w swojej parafii bierze udział w zbiórce darów, które przewożone są na granicę, czym podzieliła się na Instagramie.

Rzeszów pomaga sąsiadom z Ukrainy. Trwa zbiórka darów