Anna Lewandowska ma 2,3 mln obserwujących na Instagramie. Fanki cenią ją za zawsze pozytywny, motywujący do działania przekaz. Trenerka przeważnie pokazuje swoje piękne zdjęcia i kadry ze swojego życia prywatnego z Robertem Lewandowskim i córeczką, Klarą. TAKI wpisy jak jeden z tych ostatnich tymczasem raczej się u tej gwiazdy nie pojawiają. Tym większy był niepokój fanów, gdy przeczytali jeden ze smutniejszych wpisów Ani.
Anna Lewandowska o swoim smutku
Anna Lewandowska opublikowała na Instagramie swoje zdjęcie ze smutną miną. Trenerka napisała swoim milionom fanek, że miała naprawdę fatalny nastrój.
Tak wyglądam kiedy jestem smutna i zmartwiona. Rzadkooooo, bo rzadko to fakt, ale tak jak wszyscy jestem tylko człowiekiem i też zdarzają mi się smutniejsze momenty i gorsze samopoczucie. Rzadko dodaje się takie zdjęcia na social media, ale przecież smutek, złość czy płacz to emocje, które towarzyszą każdemu w życiu. Czasem jest tak, że jak ktoś nas pyta co słychać, odpowiadamy, że jest nam chwilowo gorzej, że coś nam nie wyszło, coś nas boli, albo że zwyczajnie jest nam smutno, ale... Co nas nie zabije to nas wzmocni. Prawda?
- napisała Lewa, a potem dodała optymistycznie:
Nie ma ludzi idealnych, nie musimy się też starać tacy być. Ważne by zawsze być sobą i być w zgodzie z sobą. Jutrzejszy dzień będzie ?. ZAWSZE PATRZĘ POZYTYWNIE.
Na szczęście humor Ani wkrótce się poprawił, bo gwiazda podzieliła się z internautami informacją, że wszystkie miejsca na jej Camp by Ann skończyły się po 6 minutach od rozpoczęciu zapisów.
