Profil Anny Lewandowskiej przeżył po porażce Polski na Mundialu prawdziwe oblężenie. Ogromna część kibiców uznała, że to właśnie żona Roberta Lewandowskiego winna jest złej grze Polaków i wszystkie swoje pretensje wyłożyła właśnie w komentarzach pod jej zdjęciami. Motywacyjne posty Ani, które regularnie wrzuca ona na swój profil na Instagramie, okazały się dla wielu doskonałym miejscem do zarzucenia braku motywacji polskiej drużynie.
>> Robert Lewandowski trafił na listę 100 najbogatszych Polaków. Które miejsce?
W związku z atakiem hejtu Anna Lewandowska na dwa dni zupełnie zniknęła z serwisu, co jest dla niej wyjątkowo rzadkie - zazwyczaj nowe posty czy filmiki na Insta Story Ani pojawiają się co kilka godzin. Nie ma wątpliwości, że cisza związnaa była z porażką Polaków na Mundialu.
Teraz Anna Lewandowska wróciła na Instagram. Żona Roberta Lewandowskiego w zdecydowanych słowach przypomniała, że zawsze wspiera swojego męża i nawet wobec tak druzgocącej porażki będzie stała u jego boku.
>> Arek Milik i Jessica Ziółek relaksują się podczas ostatnich dni w Soczi? Jak romantycznie!
Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada, ale na tym, że potrafi się podnieść”. Smutno na serduchu.
Ale zawsze wspieram, jak każda żona.
Na dobre i na złe. ❤️ @_rl9
Kocham, doceniam, szanuje, wspieram, dziękuję❤️ #nevergiveup
- napisała Anna Lewandowska pod zdjęciem pary.
W komentarzach zaroiło się od gratulacji. "Tak powinna postąpić prawdziwa żona" - piszą fani Lewandowskiej.
Wygląda więc na to, że kibice zniknęli już z profilu żony Roberta Lewandowskiego i Ania może wrócić do publikowania tego, co uwielbiają jej fanki - mnóstwa motywacyjnych postów i przepisów na zdrowe dania.
Tęskniliście?