Anna Czartoryska nosi ubrania z drugiej ręki. Żona milionera kocha minimalizm

Anna Czartoryska opowiedziała w studio „Dzień dobry TVN” jak w ostatnim czasie traktuje temat zakupów. Zdając sobie sprawę, jak wygląda rynek odzieżowy w Polsce i na świecie, postanowiła w 2020 r. nie wydać ani złotówki na nowe rzeczy.

Postanowiłam, że przez cały 2020 rok nie kupię nic nowego. Zaczęłam czytać, jak ten przemysł jest szkodliwy dla naszej planety. Posługiwałam się rzeczami z szafy, to był dobry detoks. Teraz kiedy kupuję coś nowego, sprawdzam, by było to z dobrego źródła, najlepiej szyte w Polsce z ekologicznych materiałów – wyznała.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Anna Czartoryska-Niemczycka zdradziła, jak udało jej się ukryć czwartą ciążę!

Anna Czartoryska chodzi w ubraniach po swojej babci

Do dzisiaj, aktorka z rozwagą wydaje pieniądze. Jak tłumaczy, wyrosła w latach, kiedy to konsumpcjonizm był mocno promowany, aby napędzać gospodarkę. Jak wiele osób, dała się wciągnąć w pościg za tym co nowe i modne, i nie ukrywa, że dawniej wydawanie pieniędzy było dla niej sposobem na poprawienie sobie nastroju.

Dawałam się na to wszystko nabrać. To jest kwestia zmiany podejścia i nawyków. Fajnie jest wyrażać siebie przez ubiór, ale to nie określa tego, kim jesteśmy – wyznała.

Najchętniej grzebię w szafie mamy albo teściowej. Uwielbiam ubrania z historią, im bardziej się za czymś kryje opowieść, tym lepiej się w tym czuję. Buty, które mam na sobie mają 15 lat – dodała.

Mogłoby się niektórym wydawać, że aktorka o arystokratycznym pochodzeniu wydaje pieniądze lekką ręka, a tymczasem aktorka ma bardzo zdrowe podejście do konsumpcjonizmu, a dodatkowo może stać się inspiracją dla innych.