Spis treści
Angelika Trochonowicz, znana szerzej jako Andziaks, oraz jej mąż Łukasz Trochonowicz (Luka), to jedna z najbardziej rozpoznawalnych par polskiego internetu. Od lat dzielą się z fanami swoim codziennym życiem, serwując na Instagramie i YouTube lifestylowe treści, w których królują luksus, moda, podróże i codzienne życie z córeczką Charlotte Elizabeth, która przyszła na świat w 2020 roku. Para powiedziała sobie „tak” w 2022 roku, a niedawno zrealizowali kolejne wielkie marzenie – zakup i wykończenie okazałej willi z ogrodem pod Warszawą.
Święta Andziaks w rozmiarze XXL
Dom Andziaks i Luki urządzony został z ogromnym rozmachem – dominują tam biel, czerń i odcienie szarości, a całość utrzymana jest w stylu glamour z designerskimi dodatkami i wysmakowanym wykończeniem. Jednak minimalistyczne wnętrza nie przeszkadzają Angelice w sezonowych metamorfozach. Wręcz przeciwnie – każde święta to pretekst do totalnej przemiany otoczenia, niezależnie od skali wydarzenia.
Tak właśnie było przed nadchodzącą Wielkanocą. Choć para już zapowiedziała, że święta spędzi w ukochanym Dubaju, a Angelika nawet rozważa zakup tam nieruchomości, to nie przeszkodziło jej to przeobrażeniu domu na czas świąt. Miało być skromnie, a wyszło z rozmachem. Do willi Trochonowiczów trafiły spektakularne dekoracje: ogromne, błękitne figury zajączków i jajek oraz gigantyczny wazon z roślinami, który stanął dumnie w holu obok schodów.
Fani krytykują zakupowy szał Angeliki
Zamiast zachwytu, w sieci zawrzało. Fani, dotychczas przychylnie nastawieni do stylu życia influencerki, nie kryli zmęczenia jej nieustającym pędem do kupowania. Wiele osób zaczęło nawet otwarcie mówić o „zakupoholizmie” Andziaks, podkreślając, że jej dom z eleganckiego apartamentu zmienia się powoli w magazyn dekoracyjnych gadżetów.
To już jest przesada
Czuję zażenowanie nawet przez ekran
Andziaks już dawno przestała wybierać to, co ładne – teraz wybiera to, co drogie
Zawsze lubiłam Was oglądać, ale to już kicz na pokaz
- czytamy w komentarzach.
Co ciekawe, niektórzy obserwatorzy wprost wyrażają współczucie wobec Luki, sugerując, że mąż influencerki wydaje się coraz bardziej przytłoczony jej stylem życia... choć być może wszyscy się mylą.
Mam wrażenie, że Luka nie ogarnia tego szału
Ale Luka czuję zażenowanie
Choć nie da się ukryć, że metamorfozy domu są efektowne i przyciągają uwagę, to granica między stylowym przepychem a przytłaczającym kiczem wydaje się coraz bardziej zatarta. Czy Andziaks weźmie sobie do serca słowa fanów? A może to właśnie ta kontrowersja napędza kolejne zasięgi i stanowi przemyślany element internetowej strategii?