Dorota Gardias wspiera Andrzeja Piasecznego! Słowa Violi Kołakowskiej nią wstrząsnęły

Trzecia fala koronawirusa trwa i coraz więcej osób - również znanych - walczy z zakażeniem. Tylko w ostatnich dniach o zakażeniu poinformowali Lara Gessler, Agnieszka Włodarczyk i Andrzej Piaseczny. Ten ostatni z powodu choroby miał problemy z oddychaniem, przez co trafił do szpitala. W środę Piasek opublikował na Instagramie video, na którym z rurkami wspomagającymi oddech przypomina, jak ważne jest stosowanie zasad bezpieczeństwa.

Kochani, wolałbym się w ogóle nie pokazywać w takim stanie, ale wiem, że jest jeszcze dużo ludzi, którzy mają w nosie to, co z nami może się wydarzyć

- mówił na nagraniu.

Fani i przyjaciele Andrzeja Piasecznego natychmiast zasypali jego profil słowami wsparcia i życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia. Głos w całej sprawie zabrała też jednak naczelna "koronasceptyczka" showbiznesu - Viola Kołakowska. Celebrytka, która już wielokrotnie opowiadała publicznie, że nie wierzy w pandemię, zaatakowała muzyka za rzekome "kiepskie aktorstwo".

Cóż to jest za żenada. Kiepski aktor z ciebie Andrzej, naprawdę zły... Co to jest za obrzydliwa propaganda... Do czego się posuną? Co za to dostałeś?

- pisała na Insta Story.

Słowa Violi Kołakowskiej są dla mnie wstrząsające i skandaliczne. Jak można atakować człowieka, który oddycha z trudem i jest w szpitalu. W głowie mi się to nie mieści, brakuje mi słów, a takie komentarze są po prostu nieludzkie.

- powiedziała Dorota Gardias w rozmowie z Faktem.

- dodała.

Pogodynka przyznała też, że również ona w trakcie choroby otrzymywała wiadomości od koronasceptyków, którzy oskarżali ją o kłamstwa i pytali o to, ile zarobiła na mówieniu o pandemii. Dziennikarka wspomniała też o ojcu jej przyjaciela, który od pięciu tygodni przebywa z powodu Covid-19 w śpiączce.

Dorota Gardias wspiera Andrzeja Piasecznego

Z tego jednak, jak naprawdę może czuć się Andrzej Piaseczny, doskonale zdaje sobie sprawę Dorota Gardias. Pogodynka i jej córka zmagały się z zakażeniem we wrześniu i obie z powodu koronawirusa spędziły wiele dni w szpitalu. Tygodnie po chorobie Dorota Gardias czuła jeszcze jej efekty w postaci ogólnego osłabienia i drastycznego spadku kondycji.

>> Dorota Gardias po zakażeniu koronawirusem wraca do formy! "Soki z buraków, miód, pierogi..."

Słowa Violi Kołakowskiej tym bardziej więc ją uderzyły.

Rozumiem, można nim być, nie zgadzać się z pewnym działaniami, decyzjami rządzących, ale zarzucać człowiekowi, który ledwo dycha, że udaje? Nie rozumiem tego. Mnie film Andrzeja wzruszył. Super, że to zrobił. Jego apel może sprawić, że ludzie bardziej będą przestrzegać higieny, zasad reżimu sanitarnego. Błagam, ale akurat Andrzej nie musi zabiegać o uwagę i popularność w taki sposób. To jest ikona polskiej sceny, muzyki, facet z klasą, sympatyczny, ciepły człowiek, który nie szuka sensacji i nie musi zabiegać o uwagę chorobą. Do tego on jeszcze w filmiku wysyła na koniec odrobinę optymizmu, wspiera innych. Jestem z nim całym sercem, a o osobach, które mówią takie bzdury jak Viola, nie powinniśmy w ogóle pisać