Ojciec Amelii Hamlin nie pochwala związku ze Scottem Disickiem. Ale sam nie był lepszy!

Związek Scotta Disicka i Amelii Hamlin zaskoczył nawet najbardziej zatwardziałych fanów celebryty. Po tym, jak w ubiegłym roku Disick zerwał z Sofią Richie z powodu jej ultimatum dotyczącego spotkań z Kourtney Kardashian, wydawało się, że Scott będzie próbował raczej odnosić znajomość z matką swoich dzieci. Tymczasem w jego ramiona wpadła o 18 lat młodsza influencerka.

I tak od wielu miesięcy Scott Disick i Amelia Hamlin są nierozłączni. Paparazzi wiele razy publikowali już zdjęcia pary z ich kolejnych wypadów. Scott zadbał też o to, by jego nowa dziewczyna poznała jego dzieci. I tylko rodzice dwudziestolatki z coraz większym niepokojem obserwują ich rozkwitające uczucie.

To był moment: "Co do ch***?!" Ona ma 19 lat! A on 37 i ma troje dzieci. Hello?!

Myślicie, że się polubią?

Teściowie nie polubią Scotta Disicka?

Ojciec i matka Amelii Hamlin początkowo bagatelizowali jej znajomość z 38-latkiem. Teraz jednak, gdy ich związek rozkwita, Harry Hamlin i Lisa Rinna coraz bardziej boją się, że były facet Kourtney Kardashian naprawdę zostanie ich zięciem. Ojciec Amelii chętnie wybiłby jej z głowy tę znajomość. Problem w tym, że w młodości... sam nie był lepszy! Hamlin w młodości miał bowiem romans z 44-letnią wtedy Ursulą Andress.

Byłem 14 lat młodszy od niej, kiedy urodził się Dymitr. Więc naprawdę nie mogę narzekać, prawda?

- przyznał.

Matka Amelii Hamlin również nie ukrywa, że moment, gdy dowiedziała się o związku swojej córki, był dla niej niezłym szokiem.