Amber Heard, Johnny Depp

i

Autor: David Fisher/REX/Shutterstock/Rex Fashion/East News; PATRICK BAZ/AFP/East News

Amber Heard skłamała? Johnny Depp ma nagrania z kamer, na których nie widać śladów pobicia! [VIDEO]

2019-04-17 14:02

Johnny Depp ze wszystkich sił próbuje udowodnić w sądzie, że Amber Heard kłamała, oskarżając go w 2016 roku o pobicie. W wyniku przegranego procesu aktor stracił dwa lata temu dobre imię i ogromną część majątku. Dziś wytacza ciężkie działa przeciwko byłej żonie - Depp złożył w sądzie nagrania z kamer, na których nie widać śladu rzekomego pobicia! Po jego stronie stają również świadkowie.

W maju 2016 roku Amber Heard stała się symbolem walki z przemocą domową. Po zaledwie dwóch latach małżeństwa z Johnnym Deppem młoda aktorka pokazała się publicznie ze śladami pobicia na twarzy, o które oskarżyła swojego słynnego męża. Po bardzo głośnym procesie Amber zdobyła majątek aktora, sławę i tytuł przodowniczki ruchu #MeToo.

Oskarżony o przemoc w związku Johnny Depp pogrążył się w długach i przestał otrzymywać propozycje filmowe. Wydawało się, że jego kariera zbliża się ku końcowi. Teraz - niemal dwa lata po tamtych wydarzeniach - Depp chce walczyć o dobre imię. Aktor złożył w sądzie pozew przeciwko aktorce, w którym żąda 50 milionów dolarów zadośćuczynienia za zniesławienie. Prawnicy gwiazdora zebrali bardzo mocne dowody. Czy pogrążą Amber Heard?

Nagrania z kamery potwierdzają wersję Johnny'ego Deppa?

Proces Amber Heard przeciwko Johnny'emu Deppowi od początku wzbudzał mieszane uczucia wśród fanów aktora. Depp, który miał za sobą wieloletni związek z Vanessą Paradis, uważany był zawsze za mężczyznę wyjątkowo rodzinnego. Choć jednak wiele osób powątpiewało w jego winę, dowody zebrane przez Amber wydawały się nie do odrzucenia.

Teraz jednak to Johnny Depp staje w roli oskarżyciela. Aktor udostępnił w sądzie 87 nagrań z kamer z windy w apartamencie, w którym mieszkał z Amber Heard. Widać na nich aktorkę, jej siostrę i przyjaciółkę, wielokrotnie wchodzące i wychodzące z windy. Pierwsze nagranie pochodzi z 24 maja 2016 roku, a więc zostało zarejestrowane 3 dni po rzekomym pobiciu Amber Heard przez Johnny'ego Deppa. Na nagraniach nie widać śladów pobicia na twarzy aktorki - tak przynajmniej twierdzą prawnicy Deppa.

Sprawa jest tym bardziej interesująca, że Amber Heard zgłosiła się do sądu dwa dni później - wtedy na jej twarzy znajdowały się siniaki i przecięcia. Prawnicy aktora pytają - jak to możliwe, że nie było ich tuż po rzekomym pobiciu?

>> Amber Heard broni się przed oskarżeniami Johnny'ego Deppa! "To nikczemne zachowanie"

Teorię Johnny'ego Deppa i jego prawników zdają się potwierdzać świadkowie, którzy w ciągu sześciu dni - między pobiciem a stawieniem się Amber Heard w sądzie - spotykali aktorkę. Jak zeznał dozorca budynku, na twarzy Amber Heard nie było śladów pobicia tuż po tym, jak miało się to rzekomo wydarzyć.

Wygląda na to, że Amber Heard czeka bardzo trudna batalia z Johnnym Deppem. Aktor jest tym razem znacznie lepiej przygotowany do procesu niż dwa lata temu. Myślicie, że odzyska dobre imię?

Nagrania z kamery w windzie jego apartamentu opublikował serwis The Blast.

HOT TEMAT
Johnny Depp, Amber Heard i Elon Musk (13.04)

Autor: NO CREDIT/East News; PATRICK BAZ/AFP/East News

Johnny Depp wzywa Elona Muska na przesłuchanie! Fabrykował dowody Amber Heard?

Wyświetl ten post na Instagramie.
Flower power. Post udostępniony przez Amber Heard (@amberheard)