Alicja Szemplińska po serii występów w telewizyjnych programach rozrywkowych, dzięki którym zasłynęła przed laty, przestała tak ochoczo udzielać się w mediach. W tym czasie przygotowywała materiał na swoją debiutancką płytę zatytułowaną "Nie wracam", która ukaże się już 28 czerwca 2024. To zdecydowanie przełomowy moment dla artystki, która w przeszłości musiała mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, aby wreszcie stworzyć dojrzałe dzieło.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Alicja Szemplińska ujawniła, jak wyglądała mając 13 lat. Niesamowita transformacja!
Alicja Szemplińska promuje swój debiutancki album
Alicja Szemplińska urodziła się 29 kwietnia 2002 roku. Dorastała w Ciechanowie, gdzie szlifowała swój warsztat wokalny. Brała udział w licznych konkursach muzycznych, a w 2016 roku zdobyła główną nagrodę w programie "Hi Hit Hurra!", którą były lekcje śpiewu z Sethem Riggsem, który pracował m. in. z Michaelem Jacksonem. W 2019 roku odniosła kolejny sukces - pod skrzydłami Tomsona i Barona wygrała program "The Voice of Poland", po którym podpisała kontrakt płytowy z Universal Music Polska. W 2020 roku wzięła udział w "Szansie na Sukces. Eurowizja 2020" - została wyłoniona do reprezentowania naszego kraju w konkursie, jednak w wyniku pandemii, impreza została odwołana. W 2022 roku rozpoczęła współpracę z wytwórnią Island Records Polska, wydając kilka singli, a w 2024 roku nakładem wytwórni Fonobo ukazał się singiel "Spokojnie panowie".
to zapowiedź zbliżającego się wielkimi krokami debiutanckiego albumu Alicji. Premierowy utwór może nieco zaskoczyć wszystkich fanów artystki energetycznym brzmieniem, które nadal jednak utrzymane jest w bliskim jej sercu soulowo-bluesowym klimacie
- czytamy na oficjalnym YouTubie Alicji.
Piosenkarka rozlicza się z przeszłością
W rozmowie z Gabi Drzewiecką na antenie "Dzień Dobry TVN", młoda wokalistka opowiedziała o płycie i piosenkach, które opowiadają o niezwykle trudnych chwilach, z którymi Alicja musiała mierzyć mając styczność ze światem show-biznesu i branżą muzyczną. Szczególnie w piosenkach "nie wracam" i "za dużo łez", słychać echa przeszłości i próbę rozlicznie się z przykrymi doświadczeniami.
Myślę, że zdecydowanie to był czas od mojego pierwszego programu aż do teraz. Prawie cztery lata mijają w tym momencie. Właśnie tyle czasu potrzebowałam, żeby przelać moje emocje na papier, ale też na muzykę przede wszystkim. To nie jest wcale takie łatwe, żeby się uzewnętrznić i opowiedzieć tę historię z drugiej strony
- zwierzyła się w rozmowie z dziennikarką.
W prace nad płytą zaangażowali się muzycy znani z projektu Sistars
Warto zaznaczyć, że Szemplińska przez te wszystkie lata szukała również odpowiednich osób - producentów i muzyków - z którymi byłaby w stanie stworzyć idealne dzieło, w którym nie zabraknie odpowiedniego brzmienia. "Nie wracam" to bowiem płyta, utrzymana w klimacie r&b i soul z elementami bluesa. Tak więc, nie przez przypadek nad albumem pracowali tacy muzycy jak Bartek Królik, czy Łukasz Hodakowski, których możemy kojarzyć z projektu Sistars.
My z Bartkiem i z Markiem znamy się już prawie dwa lata. Zawsze to powtarzam, że moim zdaniem to są moje muzyczne bratnie dusze. Od pierwszego spotkania po prostu totalnie nadawaliśmy na tych samych falach, jeśli chodzi o inspiracje bluesowe, soulowe. Mało jest muzyków w Polsce, którzy chcą robić r&b, którzy chcą robić soul. Myślę, że to jest taka nasza misja, żeby tego soulu było więcej
- wyjaśniła wokalistka.
Listen on Spreaker.