Jeszcze do niedawna polscy fani Eurowizji byli niemal pewni, że naszą reprezentantką na konkursie w 2021 roku będzie Alicja Szemplińska. Młoda wokalistka miała jechać na konkurs w ubiegłym roku, jednak impreza została odwołana z powodu pandemii koronawirusa. Ostatecznie jednak wybór władz TVP padł na Rafała Brzozowskiego z piosenką The Ride, co spotkało się z mieszaną reakcją internautów.
Swojego zawodu na Instagramie nie kryła sama Alicja Szemplińska. Piosenkarka napisała w długim poście, że nadzieją na występ na Eurowizji 2021 żyła przez cały ubiegły rok. Młoda gwiazda spekulowała, że być może jej tegoroczna piosenka nie spodobała się na tyle, aby dać jej szansę, jednak - jak przyznała - nie żegna się z marzeniami o występie na Eurowizji na zawsze. Jednocześnie Alicja Szemplińska zapewniła, że będzie kibicowała podczas konkursu Rafałowi Brzozowskiemu.
Nie będę się wypowiadać na temat, czy jest to dobry wybór czy też nie. Osobiście poznałam Alicję Szemplińską i mocno jej kibicowałam i kibicuję do tej pory. Jej numer, który miał być prezentowany na Eurowizji bardzo przypadł mi do gustu i liczyłam na to, że będą mogła ją obejrzeć właśnie tam. Stało się inaczej, a dlaczego... to już nie mi oceniać
- powiedziała Maja Hyży, która obecnie pokazuje swoje możliwości w show Twoja Twarz Brzmi Znajomo.
Wy też wolelibyście zobaczyć na Eurowizji 2021 Alicję Szemplińską?
Maja Hyży wspiera Alicję Szemplińską
Nie tylko Alicja Szemplińska i jej fani są zawiedzeni tym, że wokalistka otrzymała szansy występu na Eurowizji 2021. Młodej artystce gorąco kibicowała też Maja Hyży. W rozmowie z Plejadą piosenkarka nie ukrywa, że była zdziwiona taką decyzją.