Kilka dni temu Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron powitali na świecie owoc ich miłości - wymarzonego synka, na którego z niecierpliwością czekali przez ostatnie miesiące. Dumni rodzice pochwalili się tą radosną nowiną podczas Polsat Hit Festiwal w Sopocie. To wyjątkowy czas dla zakochanych, który starają się spędzać ucząc się nowej rzeczywistości. Modelka chętnie relacjonuje na swoich social mediach swoją codzienność opowiadając o tym, jak w ostatnim czasie zmieniło się jej życie oraz z jaki wyglądają jej obowiązki. Nieco bardziej powściągliwy jest Baron, który znany jest z tego, że rzadko opowiada o swojej prywatności. Tym razem jednak postanowił zrobić wyjątek.
Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron - syn
Syn Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona przyszedł na świat w maju. W rozmowie z Jastrząb post modelka ujawniła, że od dawna wiedziała już jak będzie nazywał się jej synek. Podkreśliła, że będzie ono międzynarodowe.
Mamy od lat wybrane imię dla synka. Mam to samo, które chciał Alek i złożyło się idealnie, bo w ogóle nie było dyskusji. Wiedzieliśmy, że to będzie to imię. To jest imię polskie. Takie międzynarodowe. W każdym języku da się je wymówić. Nie wymyślamy żadnych dziwnych imion. Piękne, klasyczne, oldschoolowe imię.
Chłopiec nazywa się Leonard i jest oczkiem w głowie swoich rodziców. Świadczą o tym nie tylko opowieści modelki, ale również wspólne zdjęcia, które można znaleźć w sieci. Jednym z nich postanowił podzielić się Baron, który należy raczej do gwiazd chroniących swoją prywatność. Na fotografii widać jak gitarzysta czule trzyma malucha na rękach i przytula go do siebie. Chłopiec wydaje się być bardzo spokojny. Zresztą zobaczcie sami.
Listen on Spreaker.