Agustin Egurrola - Anna Mucha

i

Autor: AKPA

Gwiazdy

Agustin Egurrola skomentował słowa Anny Muchy. Aktorka zasugerowała, że "You Can Dance" było ustawką

2024-06-17 11:40

Anna Mucha dołączyła do jury programu na prośbę Edwarda Miszczaka, który był wówczas dyrektorem programowym TVN. Niestety, jej relacje z Agustinem Egurrolą i Michałem Pirógiem nie należały do zbyt ugodowych. Aktorka jakiś czas temu wyjawiła szokujące kulisy programu, do których teraz odniósł się jeden z jurorów.

You Can Dance przez lata uchodził za jeden z najpopularniejszych programów i przyciągał przed telewizory miliony widzów, którzy z wypiekami na twarzach śledzili losy uzdolnionych tancerzy marzących o zrobieniu wielkiej kariery. W trakcie piątej edycji show, Weronikę Marczuk zastąpiła Anna Mucha, która zasiadła za stołem jurorskim wraz z Agustinem Egurrolą oraz Michałem Pirógiem. Niestety, aktorka nie wspomina tego czasu zbyt dobrze. Jakiś czas temu, w rozmowie z Plejadą, powróciła pamięcią do 2010 r.

Poszłam do Miszczaka i powiedziałam mu, że nie chcę tego dalej robić. Zwłaszcza, że między mną a pozostałymi jurorami narastał konflikt. Nie umiem i nie chcę pracować w takiej atmosferze. Wychodzę z założenia, że nie we wszystkim musimy się zgadzać, ale przynajmniej się szanujmy. Nie wiem, może źle weszłam do tego programu, może źle zaczęłam, a może – co jest bardziej prawdopodobne - nieopatrznie pokrzyżowałam komuś plany.

Co więcej, aktorka zasugerowała również, że Agustin Egurrola miał z programu nie tylko korzyści wizerunkowe i finansowe.

Tatiana Okupnik o Dawidzie Podsiadło. Była jego mentorką w "X Factor"!

Agustin Egurrola - Anna Mucha

Według Anny Muchy, jej "kolega" z programu miał największy wpływ na wybór uczestników. Agustin Egurrola, który z formatem związany był od samego początku, miał wpływać na to, że program był ustawiony.

Największymi zwycięzcami talent show są jurorzy. Największym zwycięzcą "You Can Dance" był Agustin Egurrola. Miał tak skonstruowaną umowę, że nie tylko przejmował najzdolniejszych uczestników z programu do swoich szkół, ale też – wpychał swoich tancerzy na castingi. Nie miałam o tym bladego pojęcia. Zachwycałam się pięknie tańczącymi ludźmi, nie wiedząc, że to zawodowcy związani ze szkołą Egurroli. Owszem, napędzało to i biznes, i emocje, ale było zupełnie nieprzejrzyste dla tych, którzy przychodzili do "You Can Dance" z ulicy - przyznała w rozmowie z Plejadą.

Teraz choreograf postanowił odnieść się do słów aktorki. W rozmowie z portalem odniósł się do zarzutów.

Naprawdę była świetną jurorką. Jeśli chodzi o tancerzy — prowadzę szkoły tańca i moi tancerze tam byli. To, że się świetnie zaprezentowali, to tylko powód do dumy.

Bardzo serdecznie ją pozdrawiam i życzę jej, żeby się tak realizowała i żeby tak jasno świeciła jej gwiazda jak do tej pory

Co myślicie o całej sprawie? Uważacie, że rzeczywiście program mógł być ustawiony? A może popieracie zdanie choreografa?