10 grudnia 2022 odbył się mecz Portugalia - Maroko o awans do półfinału Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2022 organizowane przez Katar. W 1/4 finału z gry odpadła Portugalia, natomiast rywalizująca z nią reprezentacja Maroka odniosła niebywały sukces - jeszcze żadna afrykańska nie zaszła tak daleko na Mundialu.
Cristiano Ronaldo opuścił boisko z łzami w oczach, nie dowierzając w to, co się stało, a jego narzeczona - Georgina Rodriguez - winą za taki wynik obwinia trenera reprezentacji Portugalii, który według niej za późno wypuścił jej ukochanego na boisko. Celebrytka dała ujście swoim emocjom w mediach społecznościowych:
Dziś twój przyjaciel i trener podjął złą decyzję. Przyjaciel, dla którego masz tak wiele słów uznania i tak bardzo szanujesz. Ten sam przyjaciel, który wpuścił cię na boisko i zobaczył, jak wszystko się zmieniło, ale było zbyt późno. (...) Nie można zbagatelizować najlepszego zawodnika na świecie i najsilniejszej broni, jaką masz, tak jak nie możesz bronić kogoś, kto na to nie zasługuje. Życie daje nam lekcje, dziś nie przegraliśmy, dziś się uczyliśmy - napisała na Instagramie Georgina Rodriguez.
Cristiano Ronaldo w strzępach - zniszczono jego tekturową podobiznę - skandaliczne zachowanie
Od razu po meczu Portugalia - Maroko w sieci pojawiło się wiele memów komentujących nieudany występ Portugalii i jego gwiazdę - Cristiano Ronaldo. Ale to nie wszystko, świat obiegło również wideo, na którym widać, jak agresywni kibice demolują olbrzymią, tekturową podobiznę Ronaldo, trzymającego w dłoniach puchar Mistrzostw Świata. Kilkunastu mężczyzn wyżywa się na przedmiocie z wizerunkiem piłkarza - kopią, rozrywają i okładają kijami.
Jak podaje serwis "o2.pl", na początku sądzono, że to może kibice Portugalii, niezadowoleni z gry Ronaldo, później pojawiły się głosy, iż to Marokańczycy triumfujący wygraną.
Ludzie, to nie są Marokańczycy, nawet nas nie przypominają. Tam są mieszkańcy południowej Azji i fani Lionela Messiego. Można to wynieść z ich okrzyków. My, Marokańczycy, mamy duży szacunek wobec Cristiano Ronaldo - napisał jeden z użytkowników Twittera.
Ostatecznie jednak ustalono, że to sprawka Hindusów, a całe zajście miało miejsce w Kerali - stan południowo-zachodnich Indii. Trudno natomiast określić, kiedy doszło do aktu wandalizmu.
Sprawę skomentował Krzysztof Stanowski z "Kanału Sportowego", który napisał: "Pomyśleć, że ci ludzie mieli alternatywę i mogli w tym czasie się np. nudzić albo obrać banana, a jednak woleli uderzać kijami w tekturowego Cristiano Ronaldo" - czytamy na Twitterze.
<blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">Pomyśleć, że ci ludzie mieli alternatywę i mogli w tym czasie się np. nudzić albo obrać banana, a jednak woleli nawalać kijami w tekturowego Cristiano Ronaldo ? <a href="https://t.co/UOgvqD7YP1">https://t.co/UOgvqD7YP1</a></p>— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) <a href="https://twitter.com/K_Stanowski/status/1602419454612279298?ref_src=twsrc%5Etfw">December 12, 2022</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>