Może liczyć na jej wsparcie

Agnieszka Włodarczyk pokazała cierpienie męża! "Majaczy, pyta kim jestem"

2025-03-04 10:06

Agnieszka Włodarczyk, znana polska aktorka, i Robert Karaś, utytułowany triathlonista, tworzą jedną z najbardziej rozpoznawalnych par w polskim show-biznesie. Ich związek rozpoczął się w 2020 roku, a dwa lata później stanęli na ślubnym kobiercu. Mimo zamieszania wokół Karasia aktorka mocno wspiera męża. Właśnie w mediach społecznościowych pokazała bardzo osobiste nagranie, w którym widzimy, ile kosztuje sportowca udział w zawodach.

Agnieszka Włodarczyk jest znaną i cenioną aktorką, która debiutowała jako siedemnastolatka u boku Bogusława Lindy w głośnym filmie Macieja Ślesickiego "Sara". Od tamtej pory często pojawiała się w różnych produkcjach fabularnych oraz telewizyjnych. Na swoim koncie ma również kilka medialnych związków, między innymi z prezenterem telewizyjnym Rafałem Kosińskim, przedsiębiorcą Jakubem Sićkiem oraz aktorem Mikołajem Krawczykiem. W 2020 roku poznała triathlonistę Roberta Karasia, a ich relacja szybko przerodziła się w poważny związek. W lipcu 2021 roku para powitała na świecie syna, Milana, a dwa lata później ślubowali sobie wieczną miłość podczas prywatnej uroczystości na dubajskiej pustyni.

Tak zmieniła się Agnieszka Włodarczyk

Agnieszka Włodarczyk pokazała, ile kosztuje Roberta Karasia udział w zawodach

Agnieszka i Robert często dzielą się w mediach społecznościowych wspólnymi chwilami z życia rodzinnego, pokazując, jak ważne jest dla nich wzajemne wsparcie. Aktorka aktywnie wspierała męża podczas jego sportowych wyzwań, a Robert niejednokrotnie podkreślał, jak istotna jest dla niego obecność Agnieszki w jego życiu. Szczególnie ważne było dla Karasia wsparcie, które okazała mu żona po karze za stosowanie niedozwolonych substancji i dyskwalifikacji na osiem lat. Teraz aktorka pokazała w sieci poruszające nagranie, na którym widzimy Roberta Karasia tuż po zawodach. W opisie wyznała, że każdy start bardzo wiele go kosztuje, co doskonale obrazuje zamieszczone nagranie.

Robert nie pokazuje, jak wygląda po zawodach. Nie mówi o bólu, ani o tym, jak wyniszczający jest taki wysiłek. Byłam z nim po wielogodzinnym wyzwaniu i widziałam to na własne oczy.

Po zawodach niektórych rzeczy nie pamięta. Majaczy, pyta kim jestem…cierpi przeokrutnie.Niezależnie od tego, jak jest silny i jak niesamowitych rzeczy dokonuje, jest po prostu człowiekiem.Podziwiam go nieustannie, a jednocześnie jest mi go ogromnie szkoda - napisała Agnieszka Włodarczyk.