Agnieszka Kaczorowska jest ostatni na językach. Powód, dla którego tak się dzieje, jest dość kontrowersyjny. Gwiazda opublikowała na Instagramie długi wpis, w którym uskarżała się, że jako estetka musi obserwować "modę na brzydotę". Jej słowa były komentowane nie tylko przez koleżanki z branży, które nagle poczuły konieczność stanięcia w obronie naturalności. Wywołały także dyskusję wśród aktywistek ruchu body positive, który stara się normalizować wygląd ciała i obalić niedostępne kanony piękna.
Żeby odwrócić uwagę od tej dramy, Agnieszka Kaczorowska udzieliła wywiadu gazecie Na Żywo. Tam opowiedziała o życiu prywatnym, ale także czasach grania w Klanie.
Agnieszka Kaczorowska o trudach bycia Bożenką z Klanu
Największą pasją Agnieszki Kaczorowskiej jest taniec. I faktycznie - sukcesów na tym polu nie można jej odmówić. I chociaż jako tancerka osiągnęła mnóstwo, to popularność zapewniła jej gra w serialu. Przez lata Agnieszka Kaczorowska wcielała się w Bożenkę Lubicz w Klanie.
Okazuje się, że łączenie pracy na planie z karierą tancerki było bardzo wymagające.
Mówiła Agnieszka Kaczorowska.
Oglądaliście serial z jej udziałem?
Czułam się zmęczona fizycznie, bo grę w serialu łączyłam z tańcem zawodowym, więc bywały dni, kiedy nie miałam na nic siły. Ale czasem czułam się też przytłoczona psychicznie, zwłaszcza w okresie dojrzewania, kiedy rola Bożeny była powodem do docinków i żartów ze strony rówieśników.