Po emisji ostatniego odcinka programu „Ameryka Express” w sieci zawrzało. Poszło o jedno z zadań, które musieli wykonać uczestnicy show. Musieli oni całować obce sobie osoby. Oberwało się między innymi Filipowi Chajzerowi, który bez pytania podbiegał do kobiet i całował je w usta.
>> Bruno Mars nakarmi Hawaje! Zapłaci za obiad dziękczynny 24 tysiącom potrzebujących
Opisała to jedna z dziennikarek, które wprost powiedziała, że było to molestowanie. Chajzerowi chyba się to nie spodobało, bo na jego profilu na Instagramie pojawiło się zdjęcie kobiety z opisem, że Filip nie przyznaje się do winy.
Nie przyznaje się do molestowania kobiet i wypraszam sobie to żenujące oskarżenie
czytamy w poście.
>> Kylie Jenner się zaręczyła? Na jej palcu widać "oszałamiający pierścionek z diamentem"
Afera urosła do takiego rozmiaru, że nawet prowadząca program, Agnieszka Woźniak-Starak napisała, że wstyd jej za 10-ty odcinek show. Zaznaczyła również, że nie ma wpływu na proces produkcyjny programu, a dodatkowo nie zawsze wie, jakie zadanie wykonują obecnie uczestnicy.
Z przykrością stawiam sobie pytanie, czy powinnam ten program nadal prowadzić? Przyjmuję wszystkie zarzuty, zgadzam się z nimi i ze swojej strony mogę powiedzieć jedynie PRZEPRASZAM.
napisała Agnieszka na swoim profilu.
>> Maryla Rodowicz w peruce z kolorowych słomek świętuje stulecie odzyskania niepodległości!
Kolejną osobą, która postanowiła skomentować zadanie jest koleżanka Macieja Musiałowskiego, która towarzyszyła mu w programie Ameryka Express. W rozmowie z WP przyznaje, że to zadanie było ciosem poniżej pasa.
Według mnie, to zadanie nie powinno mieć miejsca. Zabawa zabawą, ale to nie jest ani śmieszne, ani... no właśnie, co to miało być? A że niektórzy ślepo wykonują wszystkie zadania, bez refleksji, to inna sprawa. Ja nie jestem aktorką, dla mnie to nie jest normalnym całować się z obcą osobą. Produkcji chyba się pomyliło i myśleli, że wszyscy jesteśmy aktorami. Bo nie widzę innego wytłumaczenia
powiedziała w rozmowie z dziennikarzami WP.
>> Podczas koncertu Taylor Swift rzuciła fanom ze sceny... zużytą chusteczkę higieniczną!
Dodatkowo Anna Małysa skomentowała zachowanie Filipa Chajzera.
Właśnie widać, jak osoba promowana jako polski Janosik, dobry i miły, pozwala na publiczny lincz drugiej osoby. Nie rozumiem, jak osoba, która sama doświadczyła tyle hejtu, z ofiary staje się oprawcą
dodała.
>> Liam Payne czuł się odrzucony po narodzinach syna? Cheryl: "Być może"
Co sądzicie o całej tej Aferze? Dawajcie znać!