Adele i Simon Konecki ogłosili separację. Para rozstaje się po ośmiu latach związku i trzech latach małżeństwa. Wiele wskazuje jednak na to, że ich rozejście było jasne już od bardzo dawna, a szczegóły na temat podziału majątku małżonkowie ustalili wiele miesięcy temu.
>> Adele i Simon Konecki nie mieli intercyzy? Mąż dostanie połowę fortuny Adele?
Jak podaje brytyjski tabloid The Sun, jedną z pierwszych osób, które wiedziały, że Adele rozwodzi się, była jej amerykańska przyjaciółka, Jennifer Lawrence. To jej Brytyjka zwierzała się z problemów małżeńskich. I to z nią topiła smutki po rozstaniu z mężem.
Pamiętacie TĘ imprezę Adele i Jennifer Lawrence w jednym z nowojorskich klubów dla gejów?
Jennifer Lawrence i Adele zaszalały w klubie dla gejów! Było OSTRO!
Choć obie gwiazdy były wówczas w szampańskich nastrojach, okazuje się, że okoliczności, w jakich zdecydowały się zaszaleć w klubie, były dosyć smutne. Adele chciała w ten sposób odreagować stres związany z rozwodem.
Jennifer była jedną pierwszych osób, którym powiedziała. Para później zaaranżowała podwójne świętowanie - Adele piła toast za swoją przyszłość, a Jennifer celebrowała swoje zaręczyny z Cooke'iem Maroney'em. Dziewczyny mają takie samo mroczne poczucie humoru i uznały, że to było śmieszne. To była genialna noc.
- mówi informator cytowany przez The Sun.
Przypomnijmy - w wyniku rozwodu Simon Konecki dostanie najprawdopodobniej połowę majątku Adele, szacowanego na 150 milionów dolarów. Para nie miała bowiem podpisanej intercyzy. Wcale nie dziwimy się, że Adele musiała "odreagować" to rozstanie...