Płyta Adele już wkrótce. Fani czekają za nią z utęsknieniem i niecierpliwością. Piosenkarka wraca po 6 latach. Przy okazji oczekiwania na premierę płyty nie tylko mówi o nowym krążku, ale także otwiera się na wiele prywatnych spraw.
Poruszyła temat swojego wizerunku, utraty wagi, a także rozwodu. Co jeszcze powiedziała?
Polecany artykuł:
W rozmowie z Jamie Theakston i Amandą Holden z Heart Breakfast Adele otworzyła się na temat rozwodu. Podczas wywiadu została zapytana:
Na co artystka odpowiedziała:
Polecany artykuł:
Będzie wielu ludzi słuchających, którzy mają w swoim życiu rzeczy, z których nie są zbyt szczęśliwi. Zrobiłaś coś o tym. Podjęłaś kilka ważnych decyzji zmieniających życie, jak ważne to było dla ciebie?
To było spóźnione. To było wyczerpujące, to była naprawdę ciężka praca, ale udało mi się poświęcić czas, którego potrzebowałam, co nie jest dane wszystkim, jestem tego bardzo świadoma. Im bardziej coś odkładasz tym jest gorzej, a ja tak odkładałam od lat… teraz wszystko wzięłam na chłodno. Więc powiedziałam, że warto, że warto przedzierać się przez całe to gówno.
– mówiła.
Nie jest jasne, co dokładnie Adele miała na myśli. Zagraniczne media jednak spekulują, że mogło chodzić o rozwód gwiazdy z Simonem Koneckim. Para spotykała się ze sobą od 2011 roku. W 2016 roku pobrali się, a trzy lata później Adele złożyła wniosek o rozwód…
Też uważacie, że Adele miała na myśli rozstanie z Koneckim?