We wrześniu 2019 roku Nick Carter uzyskał od sądu tymczasowy zakaz zbliżania się do siebie i swojej rodziny wydany dla młodszego brata piosenkarza, Aarona Cartera. Teraz sąd podtrzymał i uprawomocnił wcześniejszą decyzję. Młodszy brat Nicka Cartera nie może się do niego zbliżać przez cały następny rok!
Konfliktu między gwiazdą Backstreet Boys, a jego młodszym bratem, ciągnie się już od wielu miesięcy. Aaron Carter leczy się z zaburzeń psychicznych, które - jak się okazało - mogą zagrażać jego bliskim.
Kilka miesięcy temu Aaron wyznał bratu, że myśli o zamordowaniu jego ciężarnej żony. Kiedy na domiar złego okazało się, że nosi przy sobie broń, Nickowi nie pozostawało nic innego, jak tylko wystąpić o sądowy zakaz zbliżania się Aarona do swojej rodziny.
ZOBACZ TEŻ GORĄCE ZDJĘCIA GWIAZD:
AARON CARTER NIE CHCIAŁ WYSŁUCHAĆ WYROKU
21 listopada sąd w Las Vegas przychylił się do wniosku starszego z braci Carter i podjął decyzję o wydaniu Aaronowi kolejnego zakazu zbliżania się do Nicka i jego rodziny.
Zakaz obowiązywać będzie przez rok, tzn. do listopada 2020 roku.
>> Aaron Carter wyprowadza się do Kanady. Mówi, że kupił wyspę - fani twierdzą, że KŁAMIE!
Jak donosi amerykański serwis TMZ, podczas ogłaszania wyroku na sali sądowej obecny był Nick Carter. Młodszy brat gwiazdy Backstreet Boys nie zdecydował się na osobiste stawiennictwo w sądzie.