A$AP Rocky od początku lipca 2019 siedzi w areszcie w Sztokholmie, a jego sytuacja zdaje się być coraz gorsza.
Jak Was informowaliśmy, amerykański raper trafił za kratki za uliczną bójkę. Choć artysta i jego ekipa byli wyraźnie prowokowani przez - jak ocenił A$AP Rocky - naćpanych chłopaków, a cała sytuacja została nagrana, raperowi grozi aż sześć lat więzienia! Szwedzkie prawo jest w tej kwestii bardzo surowe. Dodatkowo tamtejsza policja postanowiła najwyraźniej ukarać A$AP Rocky'ego wyjątkowo przykładnie. Jak się właśnie dowiedzieliśmy, muzyk ma spędzić w areszcie kolejny tydzień - podobno "dla dobra śledztwa". Mimo interwencji jego prawników w ambasadzie USA w Szwecji, a także w ambasadzie szwedzkiej w Waszyngtonie, rapera nie udało się uwolnić i wysłać do ojczyzny. W końcu w sprawę postanowił wmieszać się sam prezydent Stanów Zjednoczonych!
Donald Trump ręczy za A$AP Rocky'ego
Prezydent USA poinformował na Twitterze, że odbył rozmowę z premierem Szwecji, Stefanem Löfvenem i osobiście poręczył za artystę!
Polecany artykuł:
Donald Trump zapewnił premiera Szwecji, że jeśli A$AP Rocky zostanie wypuszczony z aresztu, to na pewno nie ucieknie z kraju przed procesem karnym, który go czeka. Zaoferował mu nawet swoje osobiste poręczenie za rapera!
Właśnie miałem bardzo dobrą rozmowę telefoniczną z premierem Szwecji, Stefanem Löfvenem, który zapewnił mnie, że amerykański obywatel, A$AP Rocky, będzie traktowany sprawiedliwie. Zapewniłem go także, że A$AP nie ucieknie przed procesem oraz zaoferowałem osobiste poręczenie za jego wyjściem za kaucją lub alternatywne rozwiązanie, które nasze zespoły omówią bardziej szczegółowo, i umówiliśmy się na kolejną rozmowę w ciągu najbliższych 48 godzin!
- napisał Donald Trump na Twitterze.
Myślicie, że prezydent pomoże Rocky'emu wyjść z aresztu? Wygląda na to, że nawet, jeśli tak, to raper i tak nie będzie mógł jeszcze długo opuścić Szwecji...