A$AP Rocky usłyszał wyrok w sprawie bójki, w której wziął udział pod koniec czerwca 2019 w Sztokholmie. Przypomnijmy: dwóch młodych mężczyzn zaczepiło amerykańskiego rapera i jego kolegów na ulicy. Jeden z nich wyraźnie prowokował całą ekipę. Początkowo A$AP chciał uniknąć konfrontacji, ale ostatecznie dał się sprowokować, a do sieci trafiło wideo, w którym artysta, jego ochroniarz i dwóch kolegów biją oraz kopią 19-latka.
A$AP Rocky WINNY pobicia!
Po miesiącu spędzonym z szwedzkim areszcie odbył się trzydniowy proces rapera i jego kolegów. Po nim oskarżeni musieli ponad tydzień czekać na ostateczny wyrok. Na szczęście sędzia już po ostatniej rozprawie wypuścił Rocky'ego i pozwolił mu wrócić do USA.
Ostatecznie A$AP Rocky został uznany winnym pobicia chłopaka. Czworo sędziów oceniło, że raper i jego koledzy nie byli w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia, więc zdecydowanie przekroczyli granice obrony koniecznej. Jednocześnie sędziowie nie przyjęli wersji forsowanej przez prokuraturę, jakoby artysta rzucił w swoją ofiarę butelką. Prokurator nie przedstawił ani jednego dowodu czy świadka, który potwierdziłby, że widział, jak A$AP wymierzył w chłopaka szklanym naczyniem. On sam wyjaśniał, że chwycił flaszkę, by nastraszyć przeciwników, jednak później odstawił ją.
Sąd nie skazał Rocky'ego na karę więzienia, uznając, że to, co już odsiedział, w zupełności wystarczy. Amerykanin musi jedynie wypłacić ofierze odszkodowanie, a także pokryć koszty postępowania sądowego.
A$AP Rocky komentuje wyrok
A$AP Rocky nie kryje, że wyrok nie był po jego myśli.
Jestem oczywiście zawiedziony dzisiejszym werdyktem. Chcę podziękować jeszcze raz wszystkim moim fanom, przyjaciołom i każdemu, który okazał mi miłość w tym trudnym czasie. Będę szedł na przód. Dziękuję mojemu teamowi, managementowi, adwokatom, wytwórni i każdemu, kto stał po stronie sprawiedliwości.
- napisał raper na Instagramie.