A$AP Rocky jest oskarżony w ulicznej bójce, do której doszło pod koniec czerwca w Sztokholmie. W piątek, 2 sierpnia 2019, odbyła się ostatnia rozprawa w ramach procesu amerykańskiego rapera. Ten od ponad miesiąca siedzi w szwedzkim więzieniu.
Wyrok, jaki zapadnie w sprawie A$AP Rocky'ego zdaje się zależeć w dużej mierze od kwestii butelki, jaką artysta trzymał w dłoni podczas zarejestrowanej kamerą bójki
A$AP Rocky spędzi póło roku w więzieniu?
Przestępstwo, jakie prokuratura zarzuca A$AP Rocky'emu, jest zagrożone 2-letnim pozbawieniem wolności. Prokurator oczekuje jednak, że sąd skaże rapera na pół roku więzienia. Oskarżyciel wyjaśnia, że amerykański artysta powinien być surowo ukarany ze względu na użycie w stosunku do przeciwnika niebezpiecznego narzędzia. Miała nim być szklana butelka, którą A$AP Rocky trzyma w dłoni w nagraniu wideo, służącym jako dowód w sprawie.
Co z tą butelką?
Rzeczywiście, w ujawnionym materiale widać, że A$AP Rocky trzymał w ręce butelkę. Obrońcy rapera zauważają jednak, że ten nie mógł uzyc jej w walce przeciwko 19-letniemu chłopakowi, który go sprowokował. Dlaczego? Bo wówczas rzekoma ofiara miałaby dużo poważniejsze obrażenia. Naczynie było bowiem duże i zrobione z grubego szkła.
A$AP Rocky już wcześniej tłumaczył, że butelkę chwycił po to, by odstraszyć oponentów, jednak ci nie dawali za wygraną.
Mowa końcowa - dlaczego A$AP Rocky jest niewinny?
W piątek w szwedzkim sądzie adwokat rapera wygłosił mowę końcową, w której zaznaczył, że A$AP Rocky nie miał żadnej intencji, by doprowadzić do ulicznej bójki z miejscowymi chłopakami. Przeciwnie, starał się zapobiec eskalacji agresji. Ponadto, jak pokazują nagrania, cały jego udział w bójce trwał raptem... 6 sekund! Artysta nie powinien więc odpowiadać za całe zdarzenie, którego uczestnikami były inne osoby.
Ciekawe, jak do tych argumentów podejdzie sędzia... Ten ma teraz tydzień na wydanie ostatecznego wyroku.