A$AP Rocky już od trzech tygodni siedzi w szwedzkim areszcie, co chwilę słysząc, że jego zniewolenie zostało na wniosek policji przedłużone. Amerykański raper został zatrzymany w związku z uliczną bójką, w której wziął udział. Bójką, którą sprowokował wyraźnie nietrzeźwy młody Szwed, czego dowodzą filmiki, jakie nagrał sam A$AP.
Okazuje się tymczasem, że chłopak, który wyraźnie zaczepiał Rocky'ego i jego ekipę, nie został aresztowany. Mało tego, nie stanie w ogóle przed sądem za udział w zdarzeniu. Jak to jest możliwe?
Przeciwnik A$AP Rocky'ego niewinny?
W toku śledztwa policja ustaliła ponoć, że tamten chłopak nie był winny temu, co się wydarzyło. Jak to możliwe? Przecież nagrania pokazują, jak chodzi za raperem i jego ochroniarzem krok w krok, zaczepia ich i nie daje spokoju, próbując wyłudzić pieniądze na nowe słuchawki, bo stare rozwalił na głowie bodyguarda!
Polecany artykuł:
Otóż, chłopak, z którym pobił się A$AP Rocky, zeznał ponoć, że nagranie nie pokazuje całego zajścia. Młody mężczyzna utrzymuje, że zaatakował ochroniarza w obronie własnej po tym, jak ten popchnął go i podniósł za szyję nad ziemię. Choć na jego wersję wydarzeń nie ma dowodów w postaci video, prokurator dał jej wiarę i uwolnił chłopaka.
Prezydent USA ręczy za Rocky'ego
Jak Was informowaliśmy, w sprawę uwolnienia A$AP Rocky'ego włączył się sam Donald Trump! Prezydent USA odbył rozmowę telefoniczną z premierem Szwecji i zaoferował mu osobiste poręczenie za to, że raper nie opuści samowolnie kraju w ramach ucieczki przed czekającym go procesem karnym.