22-letnia wnuczka Roberta Kennedy'ego przedawkowała narkotyki! Saoirse Kennedy Hill zmarła

2019-08-02 16:51

Saoirse Kennedy Hill zmarła w posiadłości swojej babci, Ethel Kennedy, w Hyannis Port w stanie Massachusetts. 22-latka przedawkowała narkotyki. Choć na miejsce zostało wezwane pogotowie, dziewczyny nie udało się uratować. To kolejna z wielu tragedii, jakie dotknęły jeden z najłynniejszych klanów USA!

Więcej z kategorii

Konkurs

Mister World 2024 – Kto wygrał? Jak wypadł Hubert Gromadzki?

Skandal

Szokujące oskarżenia wobec Kanye'ego Westa. Muzyk oskarżony o przemoc i nadużycia na planie teledysku

MAMY ZDJĘCIA

Tak mieszka Klaudia El Dursi. W jej domu rządzi luksus i minimalizm

Nie owijał w bawełnę

Książulo wydał 4000 zł za bilet VIP na mecz Polska-Szkocja. "Nie czuję się jako VIP"

Szok!

Malik Montana został okrzyknięty "najdrożej ubranym raperem". Teraz zdradził, ile kosztowały jego łańcuch. Lepiej usiądźcie

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Kerry Kennedy (@kerrykennedyrfk) Sie 1, 2019 o 10:41 PDT

14 zdjęć

Wnuczka Roberta F. Kennedy'ego zmarła w rodzinnej posiadłości Hyannis Port w stanie Massachusetts. Saoirse Kennedy Hill miała zaledwie 22 lata. Dziewczyna przedawkowała narkotyki. Mimo szybkiego przyjazdu pogotowia i zabrania Saoirse do pobliskiego szpitala, nie udało jej się uratować.

Saoirse Kennedy Hill była jedynym dzieckiem córki Roberta F. Kennedy'ego, Courtney, i Paula Michaela Hilla. Dziewczyna przebywała u swojej 91-letniej babci, wdowie po Robercie Franklinie Kennedy'm.

Rodzina Kennedy potwierdza śmierć Saoirse

Śmierć młodziutkiej bratanicy potwierdziła w mediach społecznościowych ciotka Saoirse, Mary Kerry Kennedy.

Polecany artykuł:

Samochód Mariah Carey miał awarię. Nawet w TAKICH sytuacjach przypomina, że jes…

Zobacz też:

Nasze serca są zmiażdżone utratą naszej ukochanej Saoirse. Jej życie było pełne nadziei, obietnicy i miłości. Bardzo troszczyła się o przyjaciół i rodzinę, a zwłaszcza o swoją matkę Courtney, ojca Paula, macochę Stephanie i babcię Ethel, która powiedziała: „Świat jest dziś trochę mniej piękny”. Rozświetlała nasze życie swoją miłością, swoimi wybuchami śmiechu i hojną duszą. Saoirse była głęboko poruszona tematem praw człowieka oraz wzmocnieniem pozycji kobiet i znajdowała wielką radość w pracy wolontariackiej, współpracując z miejscowymi społecznościami przy budowie szkół w Meksyku. Będziemy zawsze ją kochać i tęsknić za nią.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Our hearts are shattered by the loss of our beloved Saoirse. Her life was filled with hope, promise and love. She cared deeply about friends and family, especially her mother Courtney, her father Paul, her stepmother Stephanie, and her grandmother Ethel, who said, “The world is a little less beautiful today.” She lit up our lives with her love, her peals of laughter and her generous spirit. Saoirse was passionately moved by the causes of human rights and women’s empowerment and found great joy in volunteer work, working alongside indigenous communities to build schools in Mexico. We will love her and miss her forever. Post udostępniony przez Kerry Kennedy (@kerrykennedyrfk) Sie 1, 2019 o 10:41 PDT

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Kerry Kennedy (@kerrykennedyrfk) Sie 1, 2019 o 10:42 PDT

Wyświetl ten post na Instagramie.

Sweet Saoirse Post udostępniony przez Kerry Kennedy (@kerrykennedyrfk) Sie 2, 2019 o 7:03 PDT

- napisała Kerry Kennedy na Instagramie.

Klątwa Kennedy'ch?

Wygląda na to, że nad klanem Kennedy'ch wisi jakieś fatum. Wszystko zaczęło się już w latach 40. XX wieku. Od 1944 do 1969 roku zmarło tragicznie pięcioro z dziewięciorga dzieci Josepha Patricka Kennedy’ego Sr.: Joseph Kennedy Jr zginął w katastrofie lotniczej, cztery lata później tak samo zginęła Kathleen Kennedy, w 1963 prezydent USA John F. Kennedy został śmiertelnie postrzelony w Dallas, rok później pijany Edward Kennedy został ranny w katastrofie lotniczej. W 1968 tuż po swojej przemowie zginął od strzału Robert Francis Kennedy. W kolejnym roku Edward zjechał samochodem z mostu. Wśród rodzeństwa była także upośledzona umysłowo Rosemary Kennedy, która zmarła w 2005 roku.

Kolejne pokolenie też nie uniknęło tragedii. W 1973 roku chorujący na raka syn Edwarda Kennedy'ego, Edward Kennedy Jr, stracił nogę. W 1984 syn Roberta F. Kennedy’ego został znaleziony martwy w hotelu po przedawkowaniu heroiny. Jego brat, Michael Le Moyne Kennedy, zginął w 1997 roku na nartach. Dwa lata później syn Johna F. Kennedy’ego, John F. Kennedy Jr, zginął wraz z żoną, pilotując samolot.