Żeby nie było śladów, film na podstawie reportażu Cezarego Łazarewicza, nabiera konkretnych kształtów. Książka została nagrodzona Nike w 2017 roku - opowiada historię Grzegorza Przemyka, maturzysty, który został zamordowany przez milicjantów w 1983 roku. Co już wiadomo na temat filmu Żeby nie było śladów i kiedy mamy szansę zobaczyć go w kinach?
Żeby nie było śladów - film na podstawie reportażu Łazarewicza
Cezary Łazarewicz za swój wstrząsający reportaż ujawniający kulisy zabójstwa Grzegorza Przemyka, maturzysty z Warszawy, który w 1983 roku został brutalnie zamordowany przez funkcjonariuszy ZOMO, otrzymał Nagrodę Literacką Nike w 2017 roku. Książką zainteresował się Jan Matuszyński, reżyser młodego pokolenia, który ma na koncie m.in. uznany przez krytytków film o rodzinie Beksińskich - Ostatnia rodzina. Jak podaje press.pl, we wrześniu 2018 Matuszyński potwierdził, że scenariusz filmu jest już prawie gotowy. Jego twórczynią jest Kaja Krawczyk-Wnuk. Studio produkcyjne Aurumfilm poinformowało także, że głównym konsultatntem filmu będzie autor reportażu, Cezary Łazarewicz.
Żeby nie było śladów - kiedy premiera?
Niestety, na ten film przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Jak podaje press.pl, reżyser zapowiedział: 'Oceniamy, że jak wszystko dobrze pójdzie, zdjęcia rozpoczną się najwcześniej pod koniec przyszłego roku'. Możemy więc założyć, że film ukaże się najwcześniej w 2020 roku. Szczegóły dotyczące obsady nie są jeszcze znane.
Nie wiesz, co oglądać wieczorem?
Ślad to produkcja, która przenosi widzów w mroczny, ale jakże fascynujący świat zagadek kryminalnych. Jak wiadomo, przestępstwo doskonałe nie istnieje. Po każdej zbrodni zostaje ślad! Bywa widoczny gołym okiem, czasami można go odkryć tylko za pomocą zaawansowanych metod kryminalistycznych lub dzięki intuicji i niezwykłej spostrzegawczości ekspertów ze specjalnie stworzonego Centralnego Wydziału Śledczego. I to właśnie tam osadzona jest dynamiczna akcja serialu „Ślad”.