“Zdumiewająca historia Henry’ego Sugara”: premiera przyspieszona. Kiedy film Wesa Andersona trafi na Netflix?

i

Autor: Netflix “Zdumiewająca historia Henry’ego Sugara”: premiera przyspieszona. Kiedy film Wesa Andersona trafi na Netflix?

“Zdumiewająca historia Henry’ego Sugara”

Netflix nie boi się strajków i przyspiesza premierę wyczekiwanego filmu. W roli głównej Benedict Cumberbatch!

2023-08-25 12:20

Warner: opóźnia premierę “Diuny 2” o pół roku, bo strajki. Tymczasem Netflix: przyspiesza debiut nowego Wesa Andersona, bo w sumie czemu nie. Kina stoją obecnie przed widmem nie lada kryzysu – dopiero zdążyły wyczłapać się z dołka, w który wepchnęła je pandemia, a już kolejne głośne produkcje znikają z harmonogramów, bo w Hollywood wrze i nie wygląda na to, by sytuacja miała się prędko poprawić. A kto może na tym skorzystać? Oczywiście streamingi.

“Zdumiewająca historia Henry’ego Sugara” to druga produkcja, w której znany ze swojej wyjątkowej stylistyki Wes Anderson podjął się zaadaptowania opowiadania Roalda Dahla – pierwszy był “Fantastyczny Pan Lis”, który w 2010 roku przyniósł mu dwie nominacje do Oscara. Tym razem film nie trafi jednak do kinowej dystrybucji, tylko do oferty Netfliksa. Skąd taka decyzja? Reżyser wyznał, że zbierał się do tej adaptacji stanowczo zbyt długo i gdy już się wreszcie zebrał, rodzina Dahla straciła wszelkie prawa autorskie, które sprzedała właśnie streamingowemu gigantowi.

Nie mogłem znaleźć odpowiedniego podejścia. Wiedziałem, że tym, co mi się podoba w tej historii, jest sposób, w jaki Dahl ją napisał. Nie mogłem znaleźć odpowiedzi, aż w końcu znalazłem, ale zanim byłem gotowy, rodzina Dahlów nie miała już praw. Sprzedali wszystko Netfliksowi – wyjawił w niedawnej rozmowie z IndieWire.

Anderson twierdzi, że w sumie to na dobre wyszło, bo film trwa zaledwie 37 minut, czyli krócej niż przeciętny odcinek serialu, więc Netflix jest dlań odpowiedniejszym miejscem niż kino.

To nie jest film fabularny. To trwa jakieś 37 minut, czy coś. (…) To nie do końca był wybór pomiędzy pełnoprawną premierą kinową a debiutem streamingowym, ponieważ nie da się dystrybuować tak krótkometrażowego filmu w kinach. Musieliby sprzedawać tańsze bilety lub robić podwójne seanse – skwitował reżyser.

To oczywiście nie oznacza, że Wes Anderson stał się nagle miłośnikiem serwisów vod, wręcz przeciwnie – jasno i wyraźnie podkreślił, że to wielki ekran jest miejscem, na którym pragnie pokazywać swoje dzieła.

“Zdumiewająca historia Henry’ego Sugara” zawita na Netfliksie szybciej niż się spodziewaliśmy. Streamer przyspieszył premierę

Nie podano konkretnej przyczyny, dla której opowieść o Henrym Sugarze trafi do oferty Netfliksa z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Wiemy jedynie, że zamiast zadebiutować w połowie października, film zasili bibliotekę serwisu już 27 września. Wcześniej, 1 września, zahaczy też o Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji, gdzie zostanie pokazany w ramach sekcji filmów fabularnych.

“Zdumiewająca historia Henry’ego Sugara” to nie tylko fascynująca opowieść, ale też znakomita obsada. Kto wystąpi w nowym filmie Andersona?

Jak już wspominaliśmy, film ma zaadaptować popularne opowiadanie Roalda Dahla z 1977 roku. Fabuła nakreśli nam historię bogacza, który dowiaduje się o istnieniu guru, który widzi bez użycia oczu, i postanawia sam opanować tę sztukę, by móc oszukiwać w grach hazardowych. W tytułowej roli zobaczymy gwiazdora “Sherlocka” i Marvela, Benedicta Cumberbatcha, a na ekranie towarzyszyć mu będą między innymi Ralph Fiennes (“Grand Budapest Hotel”, “Lista Schindlera”, seria o Harrym Potterze) jako Roald Dahl, a także Ben Kingsley, Dev Patel i Richard Ayoade.

Dlaczego scenarzyści strajkują? Chodzi nie tylko o pieniądze! | To Się Kręci #18