Demon w habicie po raz pierwszy nawiedził nasze ekrany w 2016 roku, kiedy w kinach debiutowała druga część “Obecności”. I z miejsca zrobił furorę. Zakonnica stała się jedną z ikon współczesnego horroru, wracając zresztą w swojej solowej (niestety średnio udanej) produkcji. Nie powiedziała jednak ostatniego słowa i teraz nadchodzi. Coraz większymi krokami.
Polecany artykuł:
“Zakonnica 2” już wkrótce w kinach. Kiedy premiera i co zobaczymy w filmie?
Za kamerą stanął Michael Chaves, twórca “Klątwy La Lorony” i “Obecności 3”. Reżyser zapowiedział, że “Zakonnica 2” jest najbardziej przerażającym, a już na pewno najbrutalniejszym filmem tego uniwersum.
Akcja filmu rozgrywa się w 1956 roku we Francji, gdzie zamordowany zostaje miejscowy ksiądz. Główną bohaterką będzie siostra Irene, która raz jeszcze stanie twarzą w twarz z demoniczną zakonnicą. W obsadzie znaleźli się m.in. Taissa Farmiga, Jonas Bloquet, Anna Popplewell (seria “Opowieści z Narnii), Storm Reid (“The Last of Us”) oraz powracająca w roli Valak – Bonnie Aarons. Premiera w Polsce odbędzie się już w ten piątek, 8 września.
“Zakonnica 2” – Bonnie Aarons pozwała Warner Bros., New Line Cinema i Scope Productions
Film wchodzi jednak do kin w atmosferze skandalu. Aktorka, która jest twarzą serii, pozwała bowiem wytwórnie twierdząc, że nie wywiązują się ze zobowiązań finansowych. Zgodnie z umową aktorce należy się bonus za wpływy z box-office’u (“Zakonnica” była najbardziej dochodowym filmem z uniwersum “Obecności – zarobiła 365 mln dolarów przy budżecie 22 mln) oraz merchandising, czyli sprzedaż gadżetów związanych z jej postacią.
Prawnicy Aarons podnoszą, że w przeciwieństwie do większości horrorowych stworów, wygląd Valak opiera się głównie na aparycji aktorki. I owszem, otrzymuje ona należne jej honorarium, ale – zgodnie z oświadczeniem prawników – jest ono niezgodne z umową. Jak podaje studia mają bowiem zatajać przed nią prawdziwe przychody i co za tym idzie – wyzyskiwać ją.
Zamiast rozliczenia się w przezroczysty sposób, studio Warner Bros. zaciemnia i ukrywa rzeczywisty wymiar należnych pani Aarons honorariów – czytamy w pozwie złożonym w Los Angeles latem tego roku (za: Entertainment Weekly).
Przedstawiciele Warnera, New Linę Cinema i Scope Productions nie wydali dotąd własnego oświadczenia odpowiadającego na rzeczone zarzuty.