Zakochani po uszy: produkcja komentuje zarzuty o cenzurę w serialu. Stacja odniosła się do słów aktora. Maciej Łagodziński w rozmowie z Mikołajem Milcke, gospodarzem Mistrzów Drugiego Planu, wyjawił, że produkcja serialu miała ocenzurować wstecz sceny homoseksualnego pocałunku jego bohatera, a także scenę, w której grany przez niego Paweł przytula się w łóżku z innym mężczyzną.
Zakochani po uszy: produkcja komentuje zarzuty o cenzurę w serialu
Łagodziński w rozmowie z Milcke powiedział, że decyzja produkcji o ocenzurowanie rzeczonych scen w serialu wynikła ze skargi złożonej do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Aktor wyjawił również, że już wcześniej próbował podjąć z produkcją rozmowy na temat rozwinięcia wątku homoseksualnego swojego bohatera, jednak nie przyniosły one rezultatu.
Produkcja serialu wystosowała oficjalne oświadczenie, w którym odniosła się do zarzutów aktora i odpowiedziała na jego słowa odnośnie do kreowania w Zakochanych po uszy postaci Pawła. Całość oświadczenia zamieszczamy poniżej:
Postać Pawła Lenartowicza jest budowana przez scenarzystów na bieżąco, a jej losy ewoluują z każdym sezonem, podobnie jak ma to miejsce w przypadku każdej innej postaci w tej produkcji. "Zakochani po uszy" to serial z klasyfikacją wiekową od lat 12 - wiąże się to z pewnymi ograniczeniami nałożonymi przez KRRiT, dlatego produkcja musiała podjąć decyzję o rezygnacji ze scen, które są jednoznacznie erotyczne. Zmiana ta dotyczy wszystkich wątków serialu i nie ma żadnego związku z orientacją seksualną postaci granej przez pana Macieja Łagodzińskiego. Homoseksualny wątek bohatera jest cały czas w serialu kontynuowany i rozwijany. Zarówno produkcja jak i scenarzyści pozostawali w stałym kontakcie z panem Maciejem, który był informowany na bieżąco o planach dotyczących jego postaci. W TVN Grupa Discovery cenimy i akceptujemy różnorodność. Wyrazem tych przekonań są również nasze produkcje i programy, w których regularnie podejmujemy temat osób oraz grup narażonych na wykluczenie czy nieświadome uprzedzenia