Zakochani po uszy: co z Piotrem? Czy się obudzi? Czy mąż Asi umrze? Odpowiedzi na te pytania poszukują niemal wszyscy widzowie Zakochanych po uszy. Od wypadku w aeroklubie lekarze nie udawali, że stan Piotra jest dobry, a wręcz powtarzali, że jego stan w ogóle nie ulega poprawie. Zrozpaczona Asia próbowała już wszystkich sposobów, aby pomóc mężowi wybudzić się ze śpiączki, jednak jak na razie - z zerowym skutkiem.
Zakochani po uszy: co z Piotrem? Czy się obudzi? Czy mąż Asi umrze?
Niedługo po wypadku Piotra widzowie nie mieli wątpliwości, że po pewnym czasie uda mu się wrócić do zdrowia i wróci do domu, do Asi, swoich braci i córeczki. Trudno było bowiem wyobrazić sobie, aby twórcy serialu mieli uśmiercić głównego bohatera. Jednak im dłużej Piotr nie wraca do zdrowia, tym większe wątpliwości zaczynają mieć widzowie. Zwłaszcza że wątek choroby Piotra w nowych odcinkach przewija się coraz rzadziej.
Co więcej, w ostatnim czasie bardzo dużo zmieniło się w obsadzie Zakochanych po uszy. W serialu pojawiła się znów Tamara, jednak wciela się w nią inna aktorka. Z dnia na dzień z serialem pożegnała się także Maja Hirsch, a jej miejsce w roli Elwiry również zajął ktoś inny. Z produkcji odchodzi także serialowy Paweł, a wiele wskazuje na to, że nie będziemy oglądać także Marcina, który założył nową rodzinę w Stanach Zjednoczonych. To wszystko może niestety wskazywać na to, że serialowy Piotr, czyli Michał Meyer, również niebawem odejdzie z produkcji, a Piotr rzeczywiście może zostać uśmiercony. Jak na razie nie wiadomo jednak, czy rzeczywiście się tak stanie, jednak taką możliwość widzowie powinni brać pod uwagę. Wszystko wyjaśni się zapewne w nadchodzących odcinkach Zakochanych po uszy.
