Young Leosia w Milionerach wywołała sporo zamieszania. Uczestniczka kompletnie nie spodziewała się pytania, które zadał jej Hubert Urbański. Nie była pewna również odpowiedzi, przez co musiała skorzystać z koła ratunkowego i pomocy osób zajmujących miejsca na widowni. Choć dla wielu osób pytanie w Milionerach, które usłyszała, byłoby jednym z łatwiejszych, to dla niej mogło okazać się tym, które zakończy jej przygodę w programie. Pani Iwona długo zastanawiała się nad wytypowaniem poprawnej odpowiedzi nawet w momencie, w którym zostały jej tylko dwie opcje do wyboru. Zdecydowała się jednak na to, by zaryzykować i strzelać. Jej odważna decyzja mogła wielu zaskoczyć. W takich momentach spora część uczestników decyduje się na to, by zrezygnować z programu i zabrać ze sobą tylko te pieniądze, które udało im się zdobyć podczas udzielania odpowiedzi na poprzednie pytania.
Potężna wpadka w Milionerach. Uczestniczka ujawniła sekret programu!
Milionerzy - Young Leosia
Pani Iwona radziła sobie świetnie z każdym pytaniem, które zadawał jej Hubert Urbański. Choć nie zawsze w stu procentach była pewna swojej odpowiedzi, to intuicja nigdy jej nie zawiodła. Jednak pytanie za 10 tysięcy złotych okazało się dla niej naprawdę trudne. Przyznała, że kompletnie nie zna na nie odpowiedzi.
Która z nich śpiewa: „Mam różowe włosy i różowy kocyk, różowy dywanik, na nim hajsu cały stosik”?
- a) Mery Spolsky
- b) Dziarma
- c) Young Leosia
- d) Sanah
Załamana uczestniczka kompletnie nie wiedziała, która z odpowiedzi może być poprawną.
Boże, co za pytanie. (...) Sanah kojarzy mi się z bardziej delikatnymi piosenkami, a tych trzech przyznam, że w ogóle nie znam.
Po tym, jak pani Iwona zdecydowała się skorzystać z koła ratunkowego pół na pół, zostały dwie odpowiedzi. Uczestniczka musiała wybrać między Sanah a Young Leosią.
W Milionerach padło pytanie o prezydenta Polski. Uczestniczka nie znała odpowiedzi!
Dobrze, zaznacz tą Leosię, ostatecznie.
Ta odpowiedź zapewniła jej kontynuację udziału w programie i zdobycie 10 tysięcy złotych.
