“Wybierz miłość” może okazać się rewolucją w gatunku komedii romantycznych. Wszyscy bowiem wiemy, że filmy tego typu od lat opierają się na utartych schematach i rzadko kiedy są nas w stanie czymś zaskoczyć – najczęściej zakończenie znamy już na samym starcie. Tym razem będzie inaczej, Netflix umożliwił nam bowiem ingerowanie w fabułę (oczywiście w ramach kilku opcji do wyboru) i decydowanie o losach bohaterów. A w jaką opowieść właściwie będziemy się bawić?
Netflix stworzył interaktywną komedię romantyczną. Premiera “Wybierz miłość” jeszcze tego lata
Naszą bohaterką będzie Cami – młoda kobieta, która z pozoru wiedzie idealne życie. Ma wymarzoną pracę i szykuje się do zaręczyn, małżeństwa i założenia rodziny ze swoim fantastycznym chłopakiem Paulem. A jednak czuje, że czegoś jej brakuje. Czy to tylko obawa przed pominięciem i niechęć do zaangażowania się? Czy może przegapiła szansę na jeszcze lepszą karierę — choćby jako piosenkarka — o której zawsze marzyła? Czy Paul na pewno jest miłością jej życia? A może jest nią Rex Galier, seksowny brytyjski rockman, który oczarował ją, gdy tylko wkroczył do jej studia? A może jest to Jack Menna, jej pierwszy chłopak, “ten, który się wymknął” — idealistyczny globtroter, który właśnie wrócił do domu i pragnie na nowo rozpalić ich młodzieńczą namiętność?
Cami stanie zatem przed całym wachlarzem kuszących, ale trudnych wyborów: od poważnych dylematów etycznych po frywolne gry w “prawda czy wyzwanie”. A to, co wybierze, zależeć będzie wyłącznie od nas.
Za reżyserię odpowiada Stuart McDonald, który pracował na bazie scenariusza autorstwa Josanna McGibbona. W naszą Cami wciela się Laura Marano, znana choćby z netfliksowego “Wynajmij sobie chłopaka”, a o jej losach zadecydujemy już 31 sierpnia, kiedy to “Wybierz miłość” trafi do oferty Netfliksa.