Wiedźmin od Netflix mierzy się z krytyką. Fani żądają zwolnienia producentki. Serial Wiedźmin zadebiutował na platformie Netflix w grudniu 2019 roku. Już wtedy spotkał się z krytyką ze strony wielu fanów powieści Sapkowskiego, ale to nie przeszkodziło produkcji zdobyć wysokich ocen w serwisach filmowych. Niezadowoleni fani stworzyli specjalną petycję, w której żądają usunięcia producentki serialu - Lauren Schmidt Hissrich. Co zdenerwowało widzów?
Wiedźmin - krytyka fanów i petycja
Petycja, w której widzowie żądają odsunięcia producentki od wiedźmińskiego projektu, powstała właściwie zaraz po premierze pierwszej części serialu. Jednak dopiero po 2. sezonie zdenerwowani fani zaczęli ją masowo podpisywać. Co ich zdenerwowało? Stosunek Lauren Schmidt do Wiedźmina. Według widzów lekceważąco traktuje świat i wiedzę o Wiedźminie, a także fanów tego uniwersum.
"Kochamy świat Wiedźmina. Uwielbiamy książki Andrzeja Sapkowskiego, które mają piękne dialogi, dobrze rozwinięty wszechświat, mocną fabułę i bohaterów. [...] Lauren Schmidt Hissrich ma całkowiie lekceważący stosunek do świata Wiedźmina. Pluje na ogromną społeczność wszystkich fanów. Pozostawienie jej jako showrunnerki oznaczałoby, że Netflix również opluwa wszystkich fanów tego uniwersum" - czytamy w petycji.
W momencie pisania artykuły petycja zebrała już ponad 6 tyś. podpisów! Tutaj możecie zapoznać się z oryginalną treścią fanów. Czy to sprawi, że producentka zostanie zwolniona z prac nad kolejnymi odcinkami? Prawdopodobnie nie, chociaż może wymusi na showrunnerce pewne zmiany. Co sądzicie o całej sytuacji?