“Wiedźmin” miał być wielkim hitem Netflixa, widowiskowym serialem fantasy i godnym następcą “Gry o tron”. Nie wyszło. Serial na podstawie książek Andrzeja Sapkowskiego zaliczył całkiem przyzwoity start, ale im dalej w las tym było gorzej i już na etapie 2. sezonu został zmiażdżony przez odbiorców. Po 3. sezonie z serialem pożegnał się odtwórca głównej roli, Henry Cavill, a twórcy ogłosili niedawno, że “Wiesiek” dokona swego żywota szybciej niż zakładano.
SPRAWDŹ TEŻ: “Wiedźmin” Netflixa znów pod ostrzałem. Serialowa Ciri apeluje do widzów
“Wiedźmin” – Freya Allan o zakończeniu serialu
Wiemy już, że 5. sezon “Wiedźmina” będzie już ostatnim. Swoimi przemyśleniami na temat zbliżającego się końca podzieliła się Freya Allan, która kreuje serialową Ciri. W rozmowie z portalem Inverse aktorka przyznała, że poniekąd zamknęła już ten rozdział z swoim życiu.
W pewnym sensie już z tym skończyłam w mojej głowie. Początkowo wyzwaniem było myślenie, że muszę nakręcić jeszcze dwa [sezony]. To będzie koniec ogromnego rozdziału, którym jestem podekscytowana i na który gotowa. Ale myślę, że kiedy faktycznie dojdę do tego miejsca, będę zszokowana tym, jak bardzo mnie to uderzy – stwierdziła [za: Serialowa].
Żeby jednak nie było – to nie jest tak, że Freya odlicza już dni do końca tej przygody. Co więcej, nie może doczekać się wątku Cirilli w 4. sezonie. A ten pojawi się zapewne w okolicach drugiej połowy 2025 roku.