Neflix z kolejnym hitem. Tym razem użytkownicy serwisu dowiedli, że te bardziej ambitne produkcje również ich interesują. Serial zgarnia dobre recenzje (powyżej 80% świeżości w serwisie RT, zarówno od widzów, jak i krytyków) i w wielu krajach figuruje w Top10 najchętniej oglądanych produkcji. Czym zasłużył sobie na taką rozpoznawalność?
“Wellmania” – o czym jest nowy serial Netfliksa i skąd takie zachwyty?
Żyjemy w czasach toksycznej pozytywności i chorej pogoni za “lepszym życiem”. To lepsze życie rozumiemy jednak jako katowanie się na siłowni, codzienną jogę, medytację, smoothies z jarmużu i obowiązkowy brak glutenu, nie realne rozwiązanie swoich problemów. Social media z każdej strony bombardują nas lansowaniem zdrowego trybu życia, a wielu z nas nie uzmysławia sobie, że promujący to influencerzy nie mają zwyczajnie nic innego do roboty.
Dlaczego o tym piszę? Tak się bowiem składa, że główna bohaterka “Wellmani” wpada w pułapkę takiego właśnie myślenia. Hedonistka, miłośniczka fast foodów i alkoholu o poważnym problemie z pracoholizmem, zaczyna podupadać na zdrowiu. Postanawia wziąć się zatem w garść i… obiera oczywiście drogę na skróty, chcąc możliwie jak najszybciej osiągnąć wymarzone efekty, i przegina po prostu w drugą stronę.
“Wellmania” to zatem trafny komentarz na czasy, w jakich przyszło nam żyć i nawet lekcja dla tych, którzy nie potrafią odfiltrowywać instagramowej rzeczywistości. Serial liczy łącznie 8 odcinków i znajdziecie go w całości na Netfliksie.