W zamknięciu ma zaledwie cztery odcinki, więc serial można obejrzeć nawet w jeden dzień. To idealna propozycja dla fanów krótkich serii, których najwidoczniej w Polsce nie brakuje. Kryminał skradł serca widzów, a w naszym kraju trudno schodzi z rankingu TOP10. Przypomnijmy, że to historia o Amerykaninie, który został skazany na śmierć i przebywa więzieniu. Pasjonuje się rozwiązywaniem zagadek, a pewnego dnia decyduje się pomóc młodej dziennikarce w poszukiwaniach zaginionej przyjaciółki. I chociaż "W zamknięciu" miało swój koniec, to ostatnia scena może sugerować więcej nowych historii. Potencjał do nakręcenia spin-offa, a nawet sequela, jest. Tak twierdzi Steven Moffat. Czy to oznacza, że fani doczekają się drugiego sezonu?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sky Rojo 3 - twórcy Domu z papieru promują nową historię! Kiedy premiera? [DATA, ZWIASTUN]
W zamknięciu sezon 2 powstanie?
Nowe odcinki "W zamknięciu" brzmi jak żart, ale Netflix już niejednokrotnie udowadniać, że i takie serie można przedłużać. Twórca miniserialu, Steven Moffat, jest otwarty na nakręcenie kolejnego sezonu, a może nawet na zrealizowanie osobnej historii. W wywiadzie z Radio Times podkreślił, że wszystko jest w rękach widzów.
"Historia zakończyła się na 4. odcinkach i do tego czasu zostaje zamknięta. Jeżeli chodzi o to, czy kiedykolwiek nakręciłbym spin-off lub zrobić jakiś sequel, to w tej chwili nie wiem. To w sumie nie zależy ode mnie i nie zależy od nadawców. To tak naprawdę zależy od widzów, prawda? Ale... jeżeli ktoś by tego chciał, trzeba usiąść i zastanowić się, czy tam coś więcej do zrobienia." - powiedział Moffat