Opowieści z Narnii to tytuł, który możliwe, że nie każdy czytał lub oglądał, ale na pewno każdy o nim słyszał. Słynna powieść doczekała się już przełożenia na ekran - i to niejednokrotnie. "Lew, Czarownica i Stara Szafa" z 2005 roku to był spektakularny sukces kasowy, bo produkcja zebrała na koncie ponad 745 milionów dolarów! Swoje też kosztowała, bo 180 milionów. Oczywiście na fali popularności zaczęto realizować kolejne tytuły. Niektóre poradziły sobie całkiem nieźle, chociaż im dalej w las, tym było coraz gorzej. Jak będzie w tym przypadku? Netflix już jakiś czas temu zapowiadał, że zamierza zdjąć z półki powieści C.S. Lewisa, wytrzeć je z kurzu i nakręcić to po swojemu. Czy słynna reżyserka za kamerą sprawi, że ponownie będziemy świadkami czegoś magicznego?
Twórczyni "Barbie" nakręci nowe "Opowieści z Narnii"
To już nie jest tajemnica i streamingowy gigant oficjalnie potwierdził informacje na temat tego, komu powierzy kolejne adaptacje. Nowe "Opowieści z Narnii" nakręci Greta Gerwig, czyli twórczyni "Lady Bird", "Małych kobietek" i oczywiście niezwykle głośnej "Barbie" z Ryanem Goslingiem i Margot Robbie na pokładzie. Na ten moment mówi się, że w kontrakcie są dwie części, a reszta powstanie w zależności od sukcesu i wyników oglądalności. Pierwsze informacje na temat projektu Netfliksa pojawiły się już w zasadzie w 2018 roku, ale od tego czasu nie pojawiały się żadne przecieki, a wielu myślało, że projekt został odstawiony i nic już nie powstanie. Wygląda na to, że włodarze jednak o niczym nie zapomnieli i biorą się na poważnie za zabranie nas do magicznego świata. Jak donosi The New Yorker, Greta odpowie także na scenariusz. Czekacie?