"Wrooklyn Zoo" to przeniesiona na ulice Wrocławia i słoneczne wybrzeże USA, współczesna wersja ponadczasowej sztuki "Romeo i Julia". Zabierająca widzów do barwnego świata "Generacji Z", gdzie porządek rzeczy ustalają miłość, młodość i konfrontacja. A rytm serca przyspieszają: deskorolka, seks, nielegalne substancje i magiczne rytuały. Przygotujcie się na niespodziewane, bo oto nadchodzi nowa jakość w polskim kinie!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Znany reżyser miażdży Johna Wicka. “Obrzydliwe ponad wszelką miarę”
"Wrooklyn Zoo" - obsada i premiera. Jan Frycz znowu skradnie show?
W rolach głównych zagrają młodzi debiutanci - autentyczni przedstawiciele swoich środowisk, którym na dużym ekranie będą partnerować Renata Dancewicz ("Bejbi blues", "33 sceny z życia"), Konrad Eleryk ("Furioza", "Wyrwa"), amerykański skater Tony Trujillo oraz znamienite grono gości specjalnych, których personalia zostaną wkrótce ujawnione. Pojawi się również Jan Frycz, który błyszczał w "Ślepnąc od świateł", więc jest szansa, że produkcja zachowa wysoki poziom. "Wrooklyn Zoo" pojawi TYLKO w kinach w 2024 roku.
O czym jest Wrooklyn Zoo? Opis filmu
Osiemnastoletni Kosa jest najlepszym skejterem we Wrocławiu. Ma piękną dziewczynę, świetnych kumpli, uwielbianego dziadka (Jan Frycz) i jasny plan na przyszłość. Chce wygrać prestiżowe deskorolkowe zawody, których stawką są duże pieniądze i wyjazd do Los Angeles. Wszystko zmienia się diametralnie, gdy w czasie beztroskich wakacji Kosa poznaje Zorę – magnetyczną romską dziewczynę, wraz z którą w życie chłopaka wkracza magia i namiętne uczucie, jakiego nigdy dotąd nie zaznał. Wkrótce, by zawalczyć o swą miłość, młodzi zakochani będą musieli stawić czoła starej rodzinnej tradycji, społecznym zakazom i uprzedzeniom oraz zaślepionym nienawiścią bandytom. Wspólnie zrobią wszystko, by oszukać przeznaczenie, choć cena ich wyborów może być naprawdę wysoka.