Sam Levinson to amerykański reżyser, producent i scenarzysta. Mężczyzna ma na swoim koncie "Głęboką wodę", "Arcyoszusta", "Malcolma i Marie", "Kolejny szczęśliwy dzień", "The Idol" oraz bijącą rekordy popularności "Euforię" z Zendayą w roli głównej. I przy tym ostatnim tytule warto się zatrzymać, bo w sieci pojawił się wywiad z fotografką Petrą Collins, która... zarzuca Levinsonowi kradzież.
“Euforia” sezon 3: premiera dopiero za kilka lat? Pojawiły się kolejne problemy produkcyjne
Twórca "Euforii" oskarżony o plagiat
Petra Collins to uznana artystka, fotografka, twórczyni teledysków, modelka i aktorka. Może nie wszyscy pamiętają, ale to właśnie ona miała wyreżyserować słynną "Euforię". Co ciekawe, propozycję złożył jej Sam Levinson. Petra Collins powiedziała "tak", przeprowadziła się do Los Angeles i rozpoczęła prace. Była odpowiedzialna za casting oraz stworzenie tego świata i jego wyglądu. Całość była inspirowana oczywiście jej pracami, a dokładniej zdjęciami, które wykonywała wcześniej. Ostatecznie HBO nie zgodziło się na zatrudnienie, mówiąc, że jest "za młoda", a jej miejsce zajął wtedy Sam Levinson. Twórcy odrzucili projekt, więc artystka była przekonana, że jej praca nie zostanie już nigdzie wykorzystana. Zdziwiła się jednak, gdy podczas promowania serialu zobaczyła kopie swojej pracy na wielkim bilbordzie. Zaapelowała, że tak tego nie zostawi.
Powiem ci prawdę o tym serialu, której nigdy nie powiedziano. [...] Powodem wyprowadzki do LA był Sam Levinson, reżyser serialu. Skontaktował się z moją agencją i wspomniał, że napisał serial na podstawie moich zdjęć i zapytał, czy go wyreżyseruję. Przeprowadziłam się i pracowałam dla HBO prawie pół roku. Stworzyłam cały świat, zrobiłam casting i w ostatniej chwili usłyszałam, że nie zostaję zatrudniona, bo "jestem za młoda". Myślałam, że nie wezmą mojej wersji serialu i zrobią inną. Byłam naiwna." - powiedziała w węgierskim magazynie "Punkt"
Rok po tym wszystkim wychodzę z mieszkania i patrzę na billboard, a tam... kopia mojej pracy. Popłakałam się, byłam w szoku. Wiele razy zdarzały mi się plagiaty w karierze, ale nie na taką skalę. To było dla mnie mocne, bo to moja estetyka, którą przecież budowałam całe życie, a teraz musze ją zmienić. Zmienić, bo wchodzi do głównego nurtu i została mi odebrana. Najgorsze było to, że ludzie nieświadomie mówili mi, że ten serial wygląda jak moje prace..." - wspomina Petra Collins
Na ten moment stacja HBO i Sam Levinson nie skomentowali wywiadu fotografki. Czy zarzuty wpłyną na premierę lub oglądalność 3. sezonu "Euforii"? Raczej na to się nie zapowiada, chociaż wszystko oczywiście zależy od rozwinięcia się tej sprawy.