Twórca Domu z papieru tworzy nowy serial dla Netfliksa! Powtórzy sukces hiszpańskiego hitu?

Álex Pina tworzy kolejny serial. Powtórzy sukces Domu z papieru? Kiedy hiszpański serial debiutował na platformie Netfliksa, to nikt nie spodziewał się, że osiągnie międzynarodowy sukces. Dzisiaj trudno znaleźć osobę, która nie kojarzy (przynajmniej z nazwy) produkcji Alexa Piny. Przygody Profesora zakończyły się na 5. sezonie, a wszystkie odcinki śledziła wielomilionowa widownia. Cały świat ubierał czerwone kombinezony i wykrzykiwał włoskie "Bella Ciao". Hiszpański tytuł stał się pierwszym nieanglojęzycznym serialem w serwisie streamingowego giganta, który osiągnął tak wysoką oglądalność. Nie powinno więc dziwić, że Netflix zaprosił twórcę Domu z papieru do kolejnego projektu i 19 marca 2021 roku zobaczyliśmy "Sky Rojo". Na tym jednak współpraca się nie kończy. W planach są kolejne produkcje, a jedna z nich zaskoczyła wielu widzów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dom z papieru - to jeszcze nie koniec historii! Popularny serial doczeka się spin-offu

Nowy serial twórcy Domu z papieru

Alex Pina zrealizuje kolejną produkcję dla serwisu Netflix. Będzie to serial związany z pandemią koronawirusa. Opowie o wzroście popytu na bunkry po wybuchu globalnej pandemii. Scenariusz będzie opierał się na artykule jednej z hiszpańskich gazet. Według serwisu "Deadline" znany reżyser zdradzi więcej szczegółów niebawem. Warto przypomnieć, że Pina pracuje jeszcze nad spin-offem Domu z papieru - "BERLIN", który zadebiutuje w 2023 roku oraz współtworzy koreański remake La Casa de Papel. Ta druga produkcja pojawi się jeszcze w 2022.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Koreański Dom z papieru - zobacz pierwsze zdjęcie z nadchodzącego serialu!

Kim jest Alex Pina?

Alex Pina urodził się 23 czerwca 1967 r. w Pampelunie. To hiszpański producent, reżyser oraz scenarzysta. Przez magazyn "The Hollywood Reporter" został wymieniony na liście "Top International Showrunners of 2019". Zaczynał jako dziennikarz, a później scenarzysta i redaktor w Videomedia oraz Globomedia. Pod koniec 2016 roku, zaraz po premierze "Uwięzione", opuścił swojego pracodawcę i założył własne studio produkcyjne - Vancouver Media. Pierwszym tytułem spod nowego szyldu był "Dom z papieru", który zadebiutował 2 maja 2017 roku. To właśnie ten serial stał się największym sukcesem w jego karierze.