Truman Show to historia dobrze znana wielu fanom kina, a szczególnie fanom kanadyjsko-amerykańskiego aktora. Chyba nie musimy przypominać, że w głównej roli pojawił się Jim Carrey, który za wcielenie się w tytułowego Trumana został nagrodzony Złotym Globem. Ba, produkcja zebrała aż trzy Złote Globy i łącznie sześć nominacji. Na rozdaniu BAFTA tytuł też poradził sobie świetnie, a nawet wystartował w wyścigu o Oscara - nominacje za najlepszego aktora drugoplanowego, scenariusz i reżysera. Rozmowy o kontynuacji miały już miejsce kilka lat temu, ale ostatnio ponownie zrobiło się głośno o sequelu. Wszystko przez słowa scenarzysty, który dał nadzieje wielu widzom na taki projekt.
Truman Show 2 powstanie?
Scenarzysta w filmu w rozmowie ze "Screen Ranten" zdradził, że pomysły na nakręcenie kolejnej odsłony już się kiedyś pojawiały. Ostatecznie jednak do niczego nie doszło, a jednym z powodów miał być sam Jim Carrey, który szukał nowych wcieleń i nie chciał odgrzewać przysłowiowego kotleta. Andrew Niccol podkreśla, że temat do niego wrócił i z chęcią podjąłby się próby napisania kontynuacji. W wywiadzie wspomniał, że nawiązałby do fabuły, którą wymyślił już podczas poprzednich rozmów. Co ciekawe, wtedy myślano o sequelu, ale... w formie serialu! Twórca twierdzi, że opowieść, którą ma w głowie to historia przynajmniej na kilka sezonów.
"W mojej wersji serialu, po tym jak Truman wyszedł przez "niebo" widzowie domagaliby się więcej i powstałaby cała sieć programów, w której każdy opowiadałby o kimś urodzonym na antenie. [...] Jedna dziewczyna żyłaby w Upper East Side, jeden chłopak w Harlemie, inny w Chinatown, i tak dalej. W związku z tym, że każdy miałby swój program i poruszał się w swoim kręgu, nie mieliby się spotkać. [...] Na końcu pierwszego sezonu chłopak z Harlemu i bogata dziewczyna spotkaliby się i poczuliby coś do siebie. Mieliby wrażenie, że każde zachowuje się inaczej niż wszyscy, bo pierwszy raz spotkaliby kogoś, kto nie gra. A w drugim sezonie producenci próbowaliby powstrzymać ich romans" - powiedział scenarzysta
Andrew Niccol chętnie zrealizuje drugą część Trumana lub wspomniany serial, ale na ten moment wytwórnia nie wypowiedziała się w tej kwestii i trudno spekulować, czy rozmowy z poprzednich lat zostaną wznowione. Kto wie, może jesienią 2023 roku dowiemy się czegoś ciekawego. To właśnie w październiku stuknie 25 lat kultowej produkcji, więc... czas pokaże. Myślicie, że "Truman Show" jako serial to dobry pomysł?
O czym jest Truman Show?
Truman Burbank (Jim Carrey) mieszka w uroczym nadmorskim miasteczku i wiedzie przeciętne, raczej szczęśliwe życie u boku kochającej żony. To, co dla wielu byłoby nieziszczalnym marzeniem, Truman otrzymał bez specjalnego wysiłku. Właśnie - otrzymał, a nie zdobył, bowiem Truman jest gwiazdą telewizyjnego serialu emitowanego przez 24 godziny na dobę. O każdym jego kroku decyduje wszechwładny reżyser Christof (Ed Harris), od niego zależy nie tylko to, kogo Truman spotka na swej drodze, ale i to, czy danego dnia będzie świecić słońce. Ale nawet on nie przewidział, że wykreowany przez niego bohater zacznie domyślać się istnienia innego świata - spoza telewizyjnego studia.