Kojarzycie rodzinną sesję zdjęciową, która pojawia się w każdej edycji “Top Model”? Najbliżsi uczestników przyjeżdżają wówczas do domu modeli i modelek, a łzom wzruszenia nie ma końca. Zawsze jednak trafia się jeden nieszczęśnik, do którego nikt nie przyjeżdża i robi się smutno i emocjonalnie. Jeśli podejrzewaliście, że to ustawka, to mieliście rację.
W najnowszym odcinku 12. edycji “Top Model” ponownie zostaliśmy zrobieni w balona. A raczej PRAWIE zostaliśmy, bowiem widzowie szybko zwęszyli podstęp i zaatakowali social mediach. Wtedy głos zabrał uczestnik, którego dotyczyła cała drama (Tadeusz Mikołajczak) oraz jego partnerka.
CZYTAJ TAKŻE: Uczestniczka “Top Model” zdradza kulisy powstawania programu. Wiele rzeczy zaskakuje
Top Model 12 – Tadeusz zmanipulowany? Widzowie są wściekli
Gdy podczas rodzinnej sesji Tadeusz został zupełnie sam, do akcji wkroczyła Ewa Chodakowska, która nie tylko porozmawiała z uczestnikiem i okazała mu swoje wsparcie, ale też zapozowała z nim do zdjęcia. I ogólnie wzruszająca byłaby to historia, gdyby nie fakt, iż wszystko zostało ukartowane przez scenarzystów. Kosztem uczuć Tadeusza.
Widzowie dostali szału i zaczęli bombardować top modelowe social media krytycznymi wpisami. Zarzucają producentom nie tylko wyrachowanie i granie na tanich emocjach, ale także czystą hipokryzję – jednym z wątków w tym odcinku było bowiem… dbanie o zdrowie psychiczne i walka z przemocą emocjonalną (sic!).
- Co za obłuda! W odcinku mówicie o zdrowiu psychicznym, o przemocy, a zmanipulowaliście historię Tadeusza! OBRZYDLIWI JESTEŚCIE! Dlaczego nie zaprosiliście na sesję zdjęciową z rodzinami jego dziewczyny? Hipokryzja!
- Co za okropna manipulacja
- Zgłaszam przemoc wobec Tadeusza Mikołajczaka! Manipulacja w ostatnim odcinku to hipokryzja i obłuda produkcji! Zróbcie coś z tym!
… grzmią internauci.
Top Model 12 – Tadeusz i jego partnerka komentują dramę z sesją rodzinną. Wszystko było ukartowane
I choć zarówno przedstawiciele TVN-u i “Top Model”, jak i Ewa Chodakowska nie skomentowali tego małego skandalu, Tadeusz i jego dziewczyna nie gryźli się w język. Gdy jeden z widzów zaczął spekulować, że produkcja chciała zagrać na naszych emocjach i ustawiła wszystko tak, by to Ewa pozowała z Tadeuszem, jego dziewczyna skomentowała to krótkim, acz treściwym: yuuup i tak właśnie było. “Złoty Bilet” był jednak bardziej wylewny. Wyraźnie zaznaczył, że jego partnerka mogła i chciała przyjechać na sesję, ale nie było to zgodne ze scenariuszem “Top Model”. Tadeusz miał bowiem tego pecha, że to on wylosował rolę ofiary.
Od początku Zosia, mój dziewczyna, dawała swoja dostępność na właśnie taką sesję, ewentualnie właśnie jakieś rozmowy i spotkania. Wiec kontakt do Zosi był, była też dostępność Zosi, tylko nie było poinformowana o danej sesji. (…) Uświadomiłem sobie, że jest to napisany scenariusz i padło właśnie na mnie – wyznał na InstaStories.
Tadeusz wykorzystał tę okazję, by przypomnieć odbiorcom, że to, co widzą w programie, jest skrzętnie przygotowaną, wcześniej napisaną i dokładnie wyreżyserowaną wersją rzeczywistości, a nie prawdą sensu stricto. Nie krył przy tym rozżalenia zachowaniem twórców programu (które otwarcie nazwał nietaktownym), którzy doskonale zdawali sobie sprawę z jego trudnej sytuacji rodzinnej (nie utrzymuje on kontaktu z rodzicami) i okrutnie to wykorzystali.
Sprytne zmanipulowanie i wybranie mnie jako uczestnika, do którego nie przyjedzie najbliższa osoba, mimo iż kontakt był (!), uważam za mocno nietaktowne. Jeszcze bardziej boli fakt, że w tym samym odcinku poruszany był temat zdrowia psychicznego i komfortu jednostki w społeczeństwie – dodał.