Spis treści
- Mateusz Nowak drugi raz spróbował swoich sił w "Top Model"
- Mateusz Nowak w "Top Model": widzowie podzieleni
Mateusz Nowak drugi raz spróbował swoich sił w "Top Model"
Mateusz Nowak ma 23-lata, jest lalkarzem i drag queen. 13. edycja "Top Model", która zadebiutowała na antenie TVN w środę 4 września, nie była jego pierwszym podejściem – do programu zgłosił się już w 2018 roku, ale miał zaledwie 16 lat i odpadł na etapie bootcampu. Teraz jednak zrobił prawdziwe show i zachwycił jurorów swoją urodą, osobowością i temperamentem.
Mateusz, ja jestem zakochana w Tobie! Jesteś niesamowity. – chwaliła Mateusza Joanna Krupa.
Mateusz Nowak w "Top Model": widzowie podzieleni
W premierowym odcinki 13. sezonu Mateusz Nowak zaprezentował się jako drag queen o pseudonimie Doris The Diva Doll. Joanna Krupa, Kasia Sokołowska, Marcin Tyszka i Dawid Woliński zechcieli jednak zobaczyć go w naturalnej wersji i, absolutnie oczarowani, postanowili dać mu szansę. 23-latek przeszedł do dalszego etapu programu, co wzbudziło mieszane reakcje wśród widzów. Jedni zachwalają charakter, prezencję i odwagę Mateusza, inni zaś krzyczą o poprawności politycznej, przepychaniu uczestnika dla sensacji i skupianiu się na kontrowersyjnych i smutnych historiach, zamiast na rzeczywistym potencjale.
- Ten chłopak naprawdę daleko zajdzie!
- Mój faworyt ❤️ top top top no matter what
- Nietuzinkowy, oryginalny, zapamiętany....
- To chyba nie ten show, swiat totalnie schodzi na psy
- Ja wszystko rozumiem że to program rozrywkowy, ale to jest Top MODEL, a nie program o drag queen
- Szczerze jestem zażenowany tym co się dzieje w ostatnich edycjach. Więcej czasu jest przeznaczone dla osób które po prostu się wyróżniają i "mają przyciągnąć wzrok widzów". Niestety ma to odwrotny efekt, bo to jest program o modelingu, a nie "Mam talent" albo "Top influencer", promowane są inne rzeczy niż powinne i jakie były parę edycji temu, kiedy bardzo fajnie się oglądało ten program. Nic dziwnego że oglądalność dwukrotnie zmalała
… czytamy w komentarzach.
Co więcej, swoje trzy grosze dorzucił nawet półfinalista 10. edycji Top Model, Kacper Jasiński. Niegdysiejszy faworyt lwiej części widzów dołączył do grona malkontentów.
A ten cyrk miał coś wspólnego z modelingiem? – zapytał.