Tomasz Kot nowym Ambrożym Kleksem - zdjęcia do nowej wersji kultowego polskiego filmu dobiegły końca. A przynajmniej dla odtwórcy głównej roli, który postanowił podzielić się z fanami zakulisową fotką. Wreszcie zatem widzimy, jak prezentuje się w tej ikonicznej roli, w którą przed laty (z olbrzymim powodzeniem) wcielał się Piotr Fronczewski.
"Akademia Pana Kleksa" - Tomasz Kot na fotce z planu
Odświeżona "Akademia Pana Kleksa" trafi na ekrany w 2023 roku, a następnie - pod dwóch latach - powróci z sequelem. Za oba filmy odpowiada Maciej Kawulski, twórca ciepło przyjętego "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" i jego nieco słabszej kontynuacji "Jak pokochałam gangstera".
Nadchodząca produkcja ma zachować ducha oryginału Brzechwy, ale jednocześnie tchnąć w opowieść zupełnie nową jakość. Fabuła została zatem uwspółcześniona tak, by dotrzeć do współczesnego odbiorcy, lecz jednocześnie wchodzić w dialog z widzami wychowanymi na wersji z lat 80. Jedną z największych zamian jest płeć protagonisty, a właściwie to już protagonistki - w tej "Akademii Pana Kleksa" śledzić będziemy losy nie Adasia Niezgódki, a Ady.
W roli głównej wystąpi debiutująca na wielkim ekranie Antonina Litwiniak, a na ekranie towarzyszyć jej będzie Tomasz Kot w roli ekscentrycznego Ambrożego Kleksa. Aktor zakończył już pracę na planie i - jak widać na załączonym obrazku - bawił się tam wyśmienicie.
Wczoraj w nocy zakończyłem okres zdjęciowy gigantycznej przygody, do której zaprosił mnie Maciej Kawulski. Było magicznie i cudownie! Były guziki i motyle! - napisał Tomasz Kot na Instagramie.