Tom Cruise ma 62 lata na karku, a mimo to nie myśli o emeryturze. Co więcej, kondycja zdaje się mu nieźle dopisywać, bo mimo wieku aktor nie tyle nie myśli o emeryturze, co nawet nie rezygnuje z wymagających fizycznie akrobacji, z których jest przecież tak znany. Jeszcze niedawno zleciał ze stadionu na Igrzyskach i wykonał kilka kaskaderskich sztuczek, a nadchodzące filmowe projekty też nie będą ich pozbawione. Co więcej, ciągle w planach jest nakręcenie filmu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, co byłoby nawet ciekawym zwieńczeniem kariery hollywoodzkiego gwiazdora. Zanim jednak do tego dojdzie, to przed nami zdaje się jeszcze przynajmniej kilka pełnometrażówek z jego udziałem. Teraz głośno się mówi nawet o zaangażowaniu Cruise'a do filmu "Deeper". Jeśli plotki okażą się prawdziwe, a sam projekt dojdzie do skutku, to zapowiada się nawet ciekawa produkcja!
Tom Cruise pod wodą? Projekt "Deeper" wraca jak bumerang
Znany hollywoodzki informator i mistrz od przecieków, Daniel Richtman, podzielił się ostatnio zaskakującą informacją. Według niego temat filmu "Deeper" wraca po dobrych kilku latach na tapet i jest spora szansa na jego nakręcenie. Przypomnijmy, że "Deeper" to nadprzyrodzony thriller, który opowiada historię zhańbionego astronauty, podejmującego nową misję. Tym razem misja wiąże się z zejściem na dno oceanu i zbadania nowoodkrytego rowu, który może być najgłębszym miejscem na planecie. Oczywiście wiąże się to z wielkim wyzwaniem dla głównego bohatera, którego wytrzymałość fizyczna i psychiczna zostaje wystawiona na próbę.
Scenariusz do filmu napisał Max Landis jeszcze w 2016 roku, a projekt miał wyreżyserować najpierw Kornél Mundruczó, a później Baltasar Kormákur, jednak finalnie do niczego nie doszło. Co ciekawe, przez główną obsadę przewinęło się kilka ciekawych nazwisk. Od Bradleya Coopera, przez Gal Gadot i Idrisa Elbę. Teraz za projekt ma odpowiadać Tom Cruise oraz reżyser Doug Liman. Jeżeli film faktycznie powstanie, to los ponownie połączy Cruise'a i Limana, którzy mieli już przecież okazję zrobić wspólnie kilka projektów, np. "Króla przemytu" i "Na skraju jutra".
Znając aktora, to zapewne ponownie zaryzykowałby swoim życiem i również pod wodą wykonał kilka niebezpiecznych manewrów. W sumie kręcił już kilka scen pod wodą i ma nawet certyfikat nurka, a nawet dla "Mission: Impossible" uczył się wstrzymywać oddech na ponad sześć minut. Tym razem miałoby być inaczej? Na pewno nie!
Polecany artykuł: