Przygotowani do startu? Start! Ruszyły prace nad kolejną produkcją z Tomem Cruisem. Jeżeli myśleliście, że nowy Top Gun jest odlotowy, to jakimi słowami opisać wycieczkę hollywoodzkiego aktora w kosmos? To dopiero będzie Mission Impossible. O nachodzącym tytule mówi się już od jakiegoś czasu, ale chyba niewiele osób brało to na poważnie. Szefowa Universal Pictures potwierdziła, że nie zamierza rezygnować z tego pomysłu, a nawet urządzi Cruise'owi spacerek poza Ziemią!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Filmy o kosmosie. TOP10 najlepszych produkcji nie z tej Ziemi!
Pierwszy hollywoodzki film w kosmosie
Nowy film nie ma jeszcze tytułu, ale wiemy już, że za kamerą stanie reżyser "Na skraju jutra" - Doug Liman. Produkcja Universal Pictures głównie będzie rozgrywać się na Ziemi, ale nie zabraknie scen zrealizowanych w kosmosie. Tom Cruise wcieli się w bohatera, który będzie musiał tam polecieć, by uratować cywilizację przed zagładą. Cała produkcja ma wynieśc grubo ponad 200 milionów dolarów, a w sam projekt zaangażowano nawet NASA i firmę Elona Muska - SpaceX.
Tom Cruise i międzygalaktyczny spacer
Hollywodzka gwiazda będzie bliżej prawdziwych gwiazd niż kiedykolwiek! Tom Cruise za kilka miesięcy stanie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a nawet przespaceruje się obok niej, na zewnątrz. Szefowa studia w wywiadzie dla BBC potwierdziła, że wspólnie z aktorem pracuje nad tym kosmicznym projektem i bardzo jej zależy, by Tom wsiadł w rakietę, poleciał w górę i został pierwszym cywilem, który tego dokona.
"Tom Cruise zabierze nas w kosmos. Zabierze w kosmos cały świat. Taki jest plan. [...] Rozwijamy z Tomem świetny projekt i chcemy, żeby zrobił właśnie to: poleciał rakietą na stację, nakręcił materiał w kosmosie i został pierwszym cywilem, który wykona kosmiczny spacer na zewnątrz stacji." - wspomina Donna Langley w wywiadzie dla BBC