Na antenie TVN-u w końcu można oglądać najnowszy sezon Milionerów. Uczestnicy mają przed sobą trudne zadanie. Muszą zmierzyć się ze skomplikowanymi zagadnieniami, aby zdobyć nagrodę główną. Jak dotąd, w najnowszych odcinkach nikomu się to nie udało. Zresztą nic dziwnego, naprawdę rzadko ktoś dochodzi aż do ostatniego pytania! W jednym z najnowszych odcinków uczestniczka dostała pytanie, dotyczące znaczenia słowa, które z pewnością słyszeliście chociaż raz w swoim życiu. Głowiła się i troiła, aby udzielić ostatecznej odpowiedzi. Jakie pytanie zostało jej zadane? Szczegóły znajdziecie pod wideo!
ZOBACZ TAKŻE: Pytanie o Beatlesów zamieszało w Milionerach. Nowy sezon zaczął się z przytupem
Milionerzy - nowy sezon
Uczestniczka ostatniego odcinka Milionerów udowodniła, że świetnie radzi sobie z wykorzystywaniem kół ratunkowych. To one sprawiły, że nie wyszła bez żadnej wygranej. Jednym z pytań, na którym mogła się mocno wyłożyć, była zagadka, dotycząca znaczenia słowa. Hubert Urbański zapytał ją, co niegdyś oznaczał wyraz "trefny". Sięgnęła więc po koło ratunkowe, jednak finalnie posłuchała się swojej intuicji. Dzięki temu dostała się do kolejnego etapu!
ZOBACZ TAKŻE: Niespodziewana wpadka w "Milionerach". Nie mógł tego powiedzieć!
Milionerzy - co oznaczało "trefny"?
Już od początku uczestniczka Milionerów chciała zaznaczyć odpowiedź C, czyli śmieszny. Aby się upewnić zadzwoniła jednak do siostry, która podpowiedziała, iż według niej powinna wybrać wariant D. Finalnie pani Beata zaufała jednak samej sobie i to właśnie dzięki temu, iż postawiła na C dostała się do kolejnego etapu!