„Ted Lasso” to szeroko chwalony i gęsto nagradzany serial Apple TV+, który odznacza się wyjątkowym humorem, wymieszanym z pokaźną dawką wzruszu, oraz fantastycznymi bohaterami. Niestety, jak ogłoszono jakiś czas temu, 3. sezon będzie już ostatnim. Brendan Hunt dał nam jednak nadzieję na powrót do świata Teda choćby w spin-offie (osobiście chętnie zobaczyłabym taki o Ledzie Tasso).
Czy „Ted Lasso” doczeka się spin-offa?
Hunt (jeden z producentów i odtwórca roli trenera Bearda) udzielił wywiadu magazynowi Deadline, w którym przyznał, że zakończenie serialu na 3. sezonie jeszcze nie musi oznaczać definitywnego końca tej opowieści. Historie wielu bohaterów mogą być zatem kontynuowane, choćby w formie spin-offów.
To nie musi być koniec serialu. To po prostu koniec tej historii, jako że zawsze uważaliśmy ją za trzyczęściową. […] Tak więc będzie to jakiś rodzaj zamknięcia tego wątku, ale zamknięcie nie musi wcale oznaczać końca – powiedział Brendan Hunt.
Polecany artykuł:
Co zobaczymy w 3. sezonie „Teda Lasso”? Serialowy Roy Kent trolluje (?) fanów
O przyszłość serialu zapytano też Bretta Goldsteina – scenarzystę i ekranowego Roya Kenta. Goldstein był znacznie bardziej „wylewny”, nakreślając nam jakże wspaniałą wizję zwieńczenia ten opowieści.
W tym sezonie każdy odbywa własną podróż i kto wie, gdzie ta podróż ich zaprowadzi? Tzn. ja wiem, bo już to widziałem, ale wy się dopiero dowiecie.
Prawda jest taka: na końcu ginie pięciu bohaterów i cała ta zagwozdka „czy to już ostatni sezon?” wynika z tego, iż wciąż nie wiemy, czy Jason [Sudeikis – przyp. red.] jest otwarty na powrót w roli ducha Teda.
Brzmi wiarygodnie. Jak faktycznie zakończy się „Ted Lasso” dowiemy się już 15 marca, kiedy pierwszy odcinek finałowego sezonu zawita w bibliotece Apple TV+.